Nie wytrzymałam i założyłam nowy wątek o paputkach Pat z wełny merino. Najlepszą recenzję wystawiła wczoraj moja córcia, która, gdy paputki przyszły i została w nie ubrana dostała takiego power'a do biegania i tupania, przy czym główka co jakiś czas byla odrzucana do tylu, jak u konika w galopie i pełen uśmiech radosci. Są ślicznie zrobione, mają ABS i nie spadają z nóżki. Najzdrowsze w tym jest to, ze dziecię ma ciepło, a jest efekt chodzenia jak na boso, czyli najzdrowiej. Stópka malucha uczącego sie chodzic pracuje prawidlowo. Ślicznie zrobione szydełkowe cacuszko. Dziękujemy Pat <3<3<3