Dzień dobry :)

[Nastusienka]

Witam się z Żyrardowa
Jestem mamą 2,5 miesięcznego Stasia. Forum podczytuję już od dawna, jeszcze w pierwszej ciąży zdecydowałam, że chcę nosić dziecko w chuście i stąd czerpałam wszelką wiedzę. Niestety córeczka urodziła się tak wcześnie i była z nami tak krótko, że wtedy nie udało się zrealizować mojego postanowienia. Za to Staś odkąd skończył 4 tygodnie jest chuściaczkiem i bardzo mu się to podoba Używamy też pieluch wielorazowych (nie ortodoksyjnie) - początkowo mąż był b. sceptycznie do nich nastawiony, ale dał się przekonać i teraz już nawet nie pyta "czy zakładamy normalną pieluchę czy TĄ" tylko sam sięga do stosiku (chociaż jak proszę o konkretną pieluchę to się jeszcze gubi w nazwach )
To chyba tyle na początek Życzę wszystkim miłego dnia

[karolciaczika]

hej

[anqa]

hej super że mąż się przekonał do wielo.

[matysia]

Witaj. Dobrze że jesteś.

Piszę z telefonu

[fensterka]

witamy witamy, a mąż pewnie i tak sie nie nauczy, mój do tej pory się gubi w nazwach, tzn. zapomina, że na formowankę trzeba otulacz, po prostu ma naszykowane gotowe pieluchy, ale chętnie je zakłada

[Nastusienka]

Dzięki za przyjęcie Bałam się, że mnie nie przyjmiecie i będę taką outsiderką tak, jak w moim mieście (mieszkamy tu od 2 lat i mam tylko kilku znajomych ) a tu miłą niespodzianka
mój mąż był bardzo anty do pieluchowania wielo na noc, ale jakoś z dnia na dzień (z nocy na noc właściwie ) się przestawił. Ale nazw się rzeczywiście nie nauczy chyba

[kornflejka]

Witaj Natusienka!

Powodzenia w chustowaniu i z wielo!!

Moj mąż ma swoje nazwy dla pieluch np. na "imse vimse" mowi "louise vuitton"

[magnus]

Hej, hej!
Czuj się z nami jak najlepiej
Pozdrawiam serdecznie!