Moja przygoda z chustą dopiero się zaczyna...
Wszystko było dobrze aż do momentu kiedy zacząłem jeździć z pracy na delegacje. Co dłuższy wyjazd to żona w ciąży. Chyba zacznę coś podejrzewać. Lada dzień będę tatą po raz trzeci. Za namową Romy (żony Romana jak nazwa wskazuje) postanowiliśmy spróbować. Trzymajcie kciuki!