Się tak zastanawiam,który jest taki ach i och . Lubię bambusy za to,że mają malutki węzełek,fajnie się dociągają , ale faktycznie trzeba często poprawiać wiązanie,co w lato jeszcze jestem w stanie ogarnąć,no ale zimą pod kurtką już mnie to lekko ekhm...irytuje Już tyle tych chust wyszło,że może pomożecie coś wybrać. Który Was tak chwycił za serce i o dziwo oprócz szybkiego wiązania nie musiałyście poprawiać , bo trzymał super
P.S Jeśli taki wątek istnieje to z góry przepraszam i proszę o przeklejenie.