dysponuje moze ktos z was linkiem dlaczego nosidlo jest dla dzieci siadajacych - po angielsku? czasami znajomi pytaja sie o to a ja nie umiem im dokladnie wytlumaczyc (slownictwo anatomiczne i chustowe jest mi na razie dosc obce)
Ja się nigdy z taką opinią poza Polską nie spotkałam, ale ucieszylby mnie taki tekst.
A. 02.2010, T. 06.2012
Społecznie: www.dobrzeurodzeni.pl
http://www.ombaba.co.za/dr-kirkilion...endations.html niby cos ale to jeszcze nie to. nie ma ani slowa o nosidlach ergo czy mei tai.
A takie zdjecie jest podane jako przyklad prawidlowego noszenia:
Jedyne zastrzezenia co do nosidel dla najmlodszych, z jakimi ja sie spotkalam na wyspach dotyczyly tego, zeby nie byly za szerokie w kroku (czesto polecaja zwezanie panela za pomoca paska czy wstazki) i ogolnie luzne (zeby nie odtawaly mocno w okolicach karku i glowki).
A. 02.2010, T. 06.2012
Różnica w podejściu do noszenia w PL i na wyspach (ale nie tylko tam) jest pochodną podejścia do "normy" w zakresie rozwoju ruchowego niemowląt. Niemowlę znajdujące się w normie (szerokiej) w Polsce ma duże możliwości uzyskania wsparcia rozwoju z pomocą fizjoterapeuty, rodzice otrzymają instruktaż pielęgnacyjny, wiedza jest w miarę dostepna i część specjalistów widzi sens takiej rehabilitacji zdrowego przecież dziecka.
To samo dziecko na wyspach ma nikłe szanse, że ktoś uzna wsparcie za potrzebne a rehabilitację za zasadną.
Dlatego na wyspach nikt nie będzie drążył, czy panel nosidła powoduje szpagat czy też nie i co w konsekwencji dzieje się z kręgosłupem. Dziecko jest zdrowe... więc mu nie możemy takim noszeniem "zaszkodzić".
klikam tu od października 2007...mama magdalenki [07.07] i marcela [08.09]
Akademia Noszenia Dzieci - współzałożycielka i trenerka - szkolenia na doradcę noszenia w chustach i nosidłach miękkich