Po kilku latach chyba nikt Ci nie powie Mam konopie, są u mnie od nowości, używane intensywnie z rok, klockonośne są niezwykle. Z jakością średnio na jeża, jak to Yaro, są rozejścia, są wystające nitki. Dbam o nią bardzo (jeśli chodzi o pranie i przechowywanie, bo w kwestii noszenia to mój wół roboczy), ale nie wydaje mi się wieczna. Tyle że konopne Indio też wcale nie zachowywało się lepiej, wykonanie było porządniejsze, ale też pojawiały się zagięcia i rozejścia, chyba taki urok konopi. A jednak mniej boję się zajechać Yaro za 3 stówy niż Indio za 6...

A tak dla porównania lniane Indio wydaje mi się znacznie porządniejsze, więc może ogólnie len jest bardziej wytrzymały?