W poniedziałek ok 14 gdy odwoziłam męza na wycięcie migdałków, koło przychodni na KAsprzaka, o ile mnie wzrok nie mylił, widziałam dwie osoby: kobietę i mężczyznę z maluchami w chustach. Właściwie z chust były widać tylko ogony spod kurtek, ale w wyniku zaaferowania sytuacja rodzinną zapomniałam jakie koloru >
Pozdrawiam