Strona 1 z 3 123 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 20 z 47

Wątek: Nowe, tanie chusty -Zakończenie tematu chustowania

  1. #1
    Chusteryczka
    Dołączył
    Jan 2010
    Miejscowość
    Warszawa Bielany
    Posty
    1,830

    Domyślnie Nowe, tanie chusty -Zakończenie tematu chustowania

    W chuście nie noszę, sprzedałam swojego bambusa (wcale mi niewesoło), ale trzymam rękę na pulsie (tęsknię, przyznaję się).
    Czytałam ostatnio notkę o chustach za 500 zł do szpitala w Rudzie Śląskiej (pewności nie mam), a potem dyskusję, która się w oparciu o tę notkę rozwinęła. Okazało się, że nie o chusty chodzi, a o tuniki, więc podejrzewam, że te 500 zł też nie musi być prawdą.
    Chciałam jednak zapytać o coś innego: w dyskusji pojawiło się kilka głosów, że chustę można kupić i za 60 czy 70 zł, i jest dobra. Słyszałam to parę razy, OK. Dalszy ciąg argumentacji: dobrze się sprawdza, dobrze się nosi, w zupełności wystarcza i - to mnie najbardziej ciekawi - porównywałam (em) z drogimi chustami i nie ma różnicy.
    Sprawdziłam u Allegriego - owszem, są chusty, ale ja znam te materiały, wiem, kto je produkuje, i wiem, że to jest zwykła bawełna pościelowa. Ba, można ją kupić w sklepie w Warszawie, byłam, widziałam, macałam. Pościel - OK. Prześcieradło - OK. Akcesoria do pokoju dziecięcego - OK (będę szyła dziecku tipi, moim zdaniem te materiały idealnie się nadają). Ale chusta? Rozumiem, że można sprzedawać takie chusty, ale nie wierzę, że można nie czuć różnicy choćby dotykając materiału, o noszeniu nie wspomnę. A dyskutanci twardo twierdzą, że sprawdzali i różnicy nie ma.
    Można nie poczuć różnicy?
    Ostatnio edytowane przez kofeina ; 08-04-2014 o 08:22

  2. #2
    lalunia
    Dołączył
    Nov 2010
    Miejscowość
    Nadalskądinądznikąd
    Posty
    6,343

    Domyślnie

    ja widzę, kiedys dorobiłam sie siniaków na ramionach wypróbowując takie płótno, żeby naocznie porównać.
    ale no jak raz zawiążesz na minutę to pewnie nie widac różnicy
    ewentualnie jak się nosi raz na miesiac przez pół godziny w awaryjnej sytuacji usypiajac dziecko, tez nie widać, bardzo duzo jest takich noszących własnie, mają chustę czy "chustę" i mega sporadycznie noszą, ale są przecież noszącymi, więc się wypowiadają.

  3. #3
    Chustodinozaur Awatar panthera
    Dołączył
    Dec 2009
    Miejscowość
    okolice warszawy, później Gdańsk, Wrocław i znów pod Warszawą. aktualnie Gdynia :)
    Posty
    16,512

    Domyślnie

    sorry ale z bawełny pościelowej dobrej chusty nie będzie. i mówię to na podstawie 3 lat noszenia i 2 lat testów różnych chust i nosideł gdzie średnio miałam na testach 1 chustę co 2 tyg. najlepiej wypadają z tych chust tanie chusty skosnokrzyzowe (choć ta co miałam na testach sztywna i szorstka, nie dla noworodka).
    i tak jak piszę Mag jak ktoś zawiąże na chwilę a miał w ręku może jedną , może 2 chusty i to twarde sztywne,to różnicy może nie poczuć.
    a to że czasem okazyjnie można zdobyć całkiem dobrą używana lub niemal nową chustę bo ktoś nie bardzo wie co sprzedaje to potwierdzam. Sama upolowałam didka Paula 4 za 100 zł na allegro . dziewczyny tez znajdowały za bezcen chusty w szmateksach itp. z tym, że to nie regularna sprzedaż.
    Damian 07.01.2005
    Maciek 07.09.2009
    Tomek 17.04.2014

    J15.01.2013 [']

    1% Maciek
    https://jim.ultra3.done.pl/nasze-dzieci/profil?id=778572


    uwaga: znikam na weekendy: odwyk i czas dla rodziny






  4. #4
    Chustomanka Awatar inka
    Dołączył
    Aug 2012
    Miejscowość
    Casablanca/ teraz w PL na wakacjach
    Posty
    1,262

    Domyślnie

    No wlasnie, to zalezy na jak dlugo, bo na 5 minut to I w koc.mozna zawiazac I bedzie, ale na dluzszy spacer to tylko porzadna szmata bynamiej nie za 100 zl, ale kilka razy tyle ( mowie o cenie nowych)

    Edit: jezeli ktos pisze ze nie czuje roznicy to pewnie na oczy nie widzial porzadnej chusty.
    Ostatnio edytowane przez inka ; 08-01-2014 o 19:50 Powód: literoweczka ';)

    A. listopad 2012




  5. #5
    Chusteryczka
    Dołączył
    Jan 2010
    Miejscowość
    Warszawa Bielany
    Posty
    1,830

    Domyślnie

    Z tego, co przeczytałam, wynikało, że chodzi o nowe chusty z allegro, które nie kosztują więcej, niż 80 zł.
    Różnicę to ja widzę nawet na zdjęciu, o dotykaniu nie wspominam (a o noszeniu to już w ogóle) - naprawdę jako pościel może być świetne, a jeśli się nie spierze apretury, to nawet sama stoi
    Użytkownicy tych chust nie doprecyzowali, jak często ich używają, może rzeczywiście gwoździem programu jest czas noszenia?

  6. #6
    Chusteryczka Awatar melodi
    Dołączył
    Mar 2013
    Miejscowość
    Kraków
    Posty
    2,038

    Domyślnie

    Ja czuję różnicę w odejmowaniu ciężaru dziecka, i w układaniu się chusty na mnie podczas motania. W pościelówce było by mi mega nie wygodnie, ciężko.
    '12 Norbi 86 > 66 kg !!!

    'Masz w sobie coś, co możesz pokazać tylko wybranym.'

  7. #7
    Chustoguru Awatar Pat
    Dołączył
    Feb 2011
    Miejscowość
    Warszawa-Białołęka
    Posty
    7,569

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez kofeina Zobacz posta
    Z tego, co przeczytałam, wynikało, że chodzi o nowe chusty z allegro, które nie kosztują więcej, niż 80 zł.
    Różnicę to ja widzę nawet na zdjęciu, o dotykaniu nie wspominam (a o noszeniu to już w ogóle) - naprawdę jako pościel może być świetne, a jeśli się nie spierze apretury, to nawet sama stoi
    Użytkownicy tych chust nie doprecyzowali, jak często ich używają, może rzeczywiście gwoździem programu jest czas noszenia?
    Czas noszenia, waga dziecka, nasze umiejętności wiązania oraz oczekiwania względem chusty (chodzi mi zarówno o komfort noszenia, jak i żywotność tkaniny).

    Porównywanie pościelówek ze skośnokrzyżowymi to jak porównywanie mercedesa z maluchem.

  8. #8
    Chustodinozaur
    Dołączył
    Oct 2007
    Miejscowość
    Bydgoszcz
    Posty
    18,245

    Domyślnie

    W pościelówce nosiłam prawie 7 lat temu przez 2 miesiące i po zakupie mega sztywnego hoppka w dodatku 5,4 m od razu poczułam różnicę
    od 12 lat:wiosna '07,zima '09, jesienna '11 i letnie'13 wiosna'18

    Doradca Noszenia ClauWi®

  9. #9
    Chustoholiczka Awatar ślimaczuś
    Dołączył
    Oct 2011
    Miejscowość
    Radom / Warszawa
    Posty
    3,418

    Domyślnie

    Ja czuję różnicę w "lepszych" chustach to co dopiero różnica pomiędzy chustą a "chustą". Można szczególnie na dworcu Centralnym w Warszawie zobaczyć panie z pewnej grupy społecznej co w zwykłych apaszkach noszą, da się da, ale o konsekwencjach nikt nie mówi głośno.
    Jaśnie Pan małżonek 25.07.2009 r., Angelika 09.11.2009 r. (*)


    Umiesz liczyć licz na siebie

  10. #10
    lalunia
    Dołączył
    Nov 2010
    Miejscowość
    Nadalskądinądznikąd
    Posty
    6,343

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez ślimaczuś Zobacz posta
    Ja czuję różnicę w "lepszych" chustach to co dopiero różnica pomiędzy chustą a "chustą". Można szczególnie na dworcu Centralnym w Warszawie zobaczyć panie z pewnej grupy społecznej co w zwykłych apaszkach noszą, da się da, ale o konsekwencjach nikt nie mówi głośno.
    może nie konsekwencjach, raczej chodzi o kasę, jesli mnie nie stac, to codziennie noszę w tym, co tanie, bo samo noszenie jako działanie ma swoje plusy dla mnie (własnie takie jak dla tych pań i mieszkanek pustyni powiedzmy, dziecko przy mnie i po bólu, praktyczne), jesli mnie stać, to zwiększam komfort noszenia kupując cos, co lepiej nosi i jest wygodniejsze.
    jesli odsuniemy kwestie kasy na bok, to zdecydowanie czas noszenia jest gwoździem, nosząc sporadycznie 10 minut we wszystkim jest wygodnie, tanim i drogim, lepszym i gorszym.

  11. #11
    Chustopróchno
    Dołączył
    Feb 2010
    Miejscowość
    Warszawa, Skorosze
    Posty
    12,805

    Domyślnie

    a ja znam taka historię, w której główna bohaterka BARDZO chciała nosić. uważała, że chusta to chusta i pościelówka jest ok. Czuła że to jest nie tak, tamto jest nie tak. Drogą eliminacji pozostała tylko i wyłącznie przy 2x, bo nic innego nie dało się z tego porządnie zawiązać.

    Jaki finał?

    Dorobiła się nieprzyjemnych konsekwencji okołokręgosłupowych, ale jej 2x zostało dopracowane naprawdę do perfekcji. Mimo, że to wiązanie narzucające oczywiste ograniczenia i posiadające swoje niedoskonałości - było świetnie wykonywane.

  12. #12
    Chustoholiczka Awatar ślimaczuś
    Dołączył
    Oct 2011
    Miejscowość
    Radom / Warszawa
    Posty
    3,418

    Domyślnie

    Mag ale ja nie neguję, że w tym przypadku chodzi o pieniądze, raczej chciałam zauważyć, że człowiek we wszystkim nosić potrafi, a jaki komfort i czy zdrowe dla dziecka to inna sprawa. Przy apaszkach, pościelówka wydaje się rarytasem, co by nie mówić.
    Jaśnie Pan małżonek 25.07.2009 r., Angelika 09.11.2009 r. (*)


    Umiesz liczyć licz na siebie

  13. #13
    lalunia
    Dołączył
    Nov 2010
    Miejscowość
    Nadalskądinądznikąd
    Posty
    6,343

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez ślimaczuś Zobacz posta
    Mag ale ja nie neguję.
    wiem, wiem, chciałam zaznaczyc tu inny aspekt, konsekwencje noszenia też sa istotne, swoją drogą takie konsekwencje tez wychodza dopiero przy regularnym noszeniu, nie sporadycznie, wydaje mi się

  14. #14
    Chusteryczka Awatar abcd_2007
    Dołączył
    Jun 2013
    Miejscowość
    Elbląg
    Posty
    1,996

    Domyślnie

    Na poczatku przygody z chustowaniem kupilam poscielówke bo, no właśnie, była tania (chyba 50 pare zł).
    Młody mial wtedy jakies dwa miesiące i wagę około 4 kg. Wkurzałam się niemiłosiernie bo wiazanie (kieszonka) mi strasznie opadała, wszytsko sie luzowało, nijak nie dało się w miare dobrze dociągnąć.
    Szmata wpijala się w ramiona, ale nosiłam i byłam zadowolona że w końcu moge wiele zrobić w domu bez jęków młodego
    Potem kupiłam rapalkę i to byla niebo a ziemia
    W końcu mogłam przejść te 300 metrów do sklepu bez poprawiania co chwila wiązania.

    Tak więc dla mnie różnica jest ogromna. I nie dziwie się że osoba która ma po raz pierwszy styczność z pościelówką stwierdza, że noszenie jest do bani, ze niewygodne itd.

  15. #15
    bydzia
    Guest

    Domyślnie

    syrena też samochód - można nim jeździć a jakże

    IMO różnica jest - koleżanka sama sobie uszyła - z czegoś tam, nawet nie wiem, ale wolała nosić w moich

  16. #16
    Chustomanka Awatar jana
    Dołączył
    Oct 2008
    Miejscowość
    wrocław
    Posty
    1,484

    Domyślnie

    jako chustonówka miałam takową - przy 5 kg dziecku na pół h. nie czułam róznicy wtedy, przy większym, lub na dłużej raczej różnicy nie można nie wyczuć

  17. #17
    Chustoholiczka Awatar Kudlata
    Dołączył
    Mar 2013
    Miejscowość
    Lublin
    Posty
    4,746

    Domyślnie

    koleżanka mi pożyczyła swoją "chustę", gdybym nie miała już wtedy swojej natki to bym się zniechęciła na dobre do noszenia pewnie. To była naprawdę ładna pościelówka.. Koleżance już powiedziałam, że jak będzie miała drugie dziecko to ma sobie inną chustę sprawić (pierwszego właściwie nie nosiła bo było jej za ciężko) a z tamtej będą fajne poduszki
    Jakub -16 września 2013 Antonina- 16 marca 2018

  18. #18
    Chustoguru Awatar JoShiMa
    Dołączył
    Jan 2010
    Posty
    6,642

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez mi. Zobacz posta
    a ja znam taka historię, w której główna bohaterka BARDZO chciała nosić. uważała, że chusta to chusta i pościelówka jest ok. Czuła że to jest nie tak, tamto jest nie tak. Drogą eliminacji pozostała tylko i wyłącznie przy 2x, bo nic innego nie dało się z tego porządnie zawiązać.

    Jaki finał?

    Dorobiła się nieprzyjemnych konsekwencji okołokręgosłupowych, ale jej 2x zostało dopracowane naprawdę do perfekcji. Mimo, że to wiązanie narzucające oczywiste ograniczenia i posiadające swoje niedoskonałości - było świetnie wykonywane.
    Tak jak byś o mnie pisała, tylko ja się nie dorobiłam problemów z kręgosłupem. I nie nosiłam w pościelówce tylko w lnie A różnicę czuję.

  19. #19
    Chustopróchno
    Dołączył
    Feb 2010
    Miejscowość
    Warszawa, Skorosze
    Posty
    12,805

    Domyślnie

    Spokojnie. Nie pisalam o Tobie.

  20. #20
    Chustoguru Awatar JoShiMa
    Dołączył
    Jan 2010
    Posty
    6,642

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez mi. Zobacz posta
    Spokojnie. Nie pisalam o Tobie.
    No przecież wiem. Jeśli odniosłaś wrażenie, ze mnie to jakoś zirytowało, to oświadczam, że nie. Mam dystans do swoich błędów Poza tym mnie się naprawdę względnie dobrze nosiło i to nie przez 15 minut.

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •