No jak? Byłam na spotkaniu z doradcą, ćwiczę, ćwiczę i doopa blada. Luzy na karku, na pleckach. Na szyi odbija się za mocno zamotana, a trochę niżej są luzy .
Nie mam pojęcia jak wyeliminować te błędy. Naciągam poła za połą ale coś nie idzie, próbowałam chustę składać na pół przy dociąganiu ale też nie pomaga. Młody sie bardzo mocno wierci, prostuje nóżki, cieżko aby utrzymać dużo materiału pomiędzy nam, próbowałam wsadzać do spodni młodego ale to nic nie daje.
Jak sobie radzić?
zdjęć nie wstawię bo nie ma się czym chwalić, a chyba każdy rozumie ze młodemu chusta odbija się na szyi a ciut niżej jest niedociągnięta.