Strona 2 z 2 PierwszyPierwszy 12
Pokaż wyniki od 21 do 33 z 33

Wątek: Pokochała wózek? :(

  1. #21
    Chusteryczka Awatar Magenta
    Dołączył
    Feb 2013
    Miejscowość
    Polska Pn
    Posty
    2,258

    Domyślnie

    to zmienia postać rzeczy, pchać pusty wózek + biegać za prawie dwulatką to ja dziękuję bardzo

  2. #22
    Chustoholiczka Awatar letka
    Dołączył
    Nov 2011
    Miejscowość
    Legnica
    Posty
    3,660

    Domyślnie

    taaa.. i ten dylemat czy leciec za dzieckiem czy do wózka po torebkę
    Wracam
    Mama od 2011 roku

    https://www.facebook.com/madebymamla

  3. #23
    Chustomanka Awatar nel
    Dołączył
    Mar 2012
    Miejscowość
    Wrocław
    Posty
    546

    Domyślnie

    Monia, zazdroszcze u nas prawie sie obylo bez wozka...az sie syn urodzil i nagle nozki odmowily posluszenstwa teraz biore wozek-ktory mialam za samo zuo, corka zadowolona, ja spokojna i uskuteczniamy dlugie wyprawy i duze zakupy

  4. #24
    Chusteryczka Awatar owieczka33
    Dołączył
    Jan 2013
    Miejscowość
    Warszawa BMW ;)
    Posty
    2,878

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Magenta Zobacz posta
    to zmienia postać rzeczy, pchać pusty wózek + biegać za prawie dwulatką to ja dziękuję bardzo
    Cytat Zamieszczone przez letka82 Zobacz posta
    taaa.. i ten dylemat czy leciec za dzieckiem czy do wózka po torebkę
    No własnie. W samo sedno dziewczyny. O to mi chodziło.

    Mam moblina dwulatkę, przyzwyczajona do długich spacerów, której nagle zachciało się być wozonym. Może czuje, że to już końcówka i chce wypróbowac i to? W wózku jeżdziła, ale za maciupciego maluszka.....

  5. #25
    Chusteryczka Awatar owieczka33
    Dołączył
    Jan 2013
    Miejscowość
    Warszawa BMW ;)
    Posty
    2,878

    Domyślnie

    Wiadomości z ostatniej chwili i pierwszej ręki.
    Znowu była Babcia z wózkiem. Wózek został, ale ja już jestem mądrzejsza mamą.
    Zobaczyłam na czym polega "magia wózka", jest jak podejrzewałam- moja Mama jest owinięta dookoła paluszka Niuni. Niunia wskazuje- Baba jedzie, ze mną jest inaczej- albo idziemy na spacer i wówczas pętamy się gdzie tylko Niunia chce i jak chce, albo... jestesmy zadaniowe- "idziemy na pocztę/do sklepu" i wówczas spacer jest realizowany "w kierunku", co nie zawsze Niunię bawi....

    No i kolejna sprawa- magia wózka jako nowości juz nieco spadała- nadal jeżdzi chetnie, ale dziś przyszłam po Niunię na plac zabaw bo tam zaprowadziła Babę i porzuciła wózek na rzecz zjeżdżalni i piaskownicy.

    Tak sobie mysle- wózek dla Baby i dla mnie, gdy wymysle sobie wieksze zakupy (dziś wykorzystałam obecnośc mojej Mamy i takowe sobie zrobiłam), a na co dzień chusta- wózka nie zmieszczę do torebki, a tysiąc razy wygodniej mi iśc z Niunią wszedzie gdzie chce nie targając sprzęta ze sobą.

  6. #26
    Chusteryczka Awatar Magenta
    Dołączył
    Feb 2013
    Miejscowość
    Polska Pn
    Posty
    2,258

    Domyślnie

    to ja dodam, że koleżanka mnie wyciągnęła na wózkowy spacer, moja mała ZASNĘŁA w wózku!!! Zrobiłyśmy zdjęcia, spacerowałyśmy, zakupy to tamto....potem ją z wózka do domu ŚPIĄCĄ??? wniosłam i położyłam na naszym łóżku(ok na materacu, często śpi z nami) i DALEJ??? spała....myslę sobie, no super, dziecko mi się wózkowe zrobiło, koleżanka na to no tak, za rzadko na spacery wózkiem chodzisz, itd. ....wieczór gorączka ponad 39

  7. #27
    Chusteryczka Awatar owieczka33
    Dołączył
    Jan 2013
    Miejscowość
    Warszawa BMW ;)
    Posty
    2,878

    Domyślnie

    Ojoj współczuję...
    Mi Mama do głowy kładzie abym Niunię do wózka cieplej ubierała bo- siedzi nieruchomo i może zmarznąć. Cos w tym jest- chuścioch grzeje się od mamy, a w wózku- same... Łatwo można przeziębic jak sadzę. Jednak to już taka moja własna rozkmninka.

    Twojej Małej zyczę szybkiego powrotu do zdrówka, a Tobie dużo siły!

  8. #28
    Chustomanka Awatar inka
    Dołączył
    Aug 2012
    Miejscowość
    Casablanca/ teraz w PL na wakacjach
    Posty
    1,262

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Magenta Zobacz posta
    to ja dodam, że koleżanka mnie wyciągnęła na wózkowy spacer, moja mała ZASNĘŁA w wózku!!! Zrobiłyśmy zdjęcia, spacerowałyśmy, zakupy to tamto....potem ją z wózka do domu ŚPIĄCĄ??? wniosłam i położyłam na naszym łóżku(ok na materacu, często śpi z nami) i DALEJ??? spała....myslę sobie, no super, dziecko mi się wózkowe zrobiło, koleżanka na to no tak, za rzadko na spacery wózkiem chodzisz, itd. ....wieczór gorączka ponad 39
    moze juz ja wczesniej co 'bralo' dlatego tak ladnie spala w wozku. Mam nadzieje ze nic poza temperatura wiecej sie nie przyplacze.
    Ostatnio ja pokochalam wozek, a tu nagle zrobilo sie zimno i wietrznie wiec chyba czeka nas powrot do chusty.

    A. listopad 2012




  9. #29
    Chusteryczka Awatar Magenta
    Dołączył
    Feb 2013
    Miejscowość
    Polska Pn
    Posty
    2,258

    Domyślnie

    ech, no dzis sie okazało-angina po całej nocy gorączki spi teraz maleńka, a ja od przyjścia z przychodni nosiłam ją w chustach(tego żaden megawypaśny wózek nie zastapi ) , czyli w naszym przypadku to nie była nagła miłość do wózka....musiało coś wcześniej sie wykluwac, bo w wózku spała owinięta w dwa kocyki i ta pokrywę na nogi i buty miała z futerkiem, chyba nie zmarzła....przegrzać jej też chyba nie przegrzałam, u nas wietrznie, jak to zwykle nad morzem bywa

  10. #30
    Chusteryczka Awatar owieczka33
    Dołączył
    Jan 2013
    Miejscowość
    Warszawa BMW ;)
    Posty
    2,878

    Domyślnie

    Oj Magenta, współczuje i sciskam Was i życzę aby szybko minęło!

  11. #31
    Chustofanka
    Dołączył
    Jul 2013
    Posty
    280

    Domyślnie

    owieczka, wóz na zakupy nie zastąpiony. Ile razy tak jest, że wyciągam go tylko, żeby przywieźć ze dwie zgrzewy wody, a bobas wtedy na plecach śpi. Nawet jakbym chciała to przecież już by się nie zmieścił do wózka 8)
    No i używam do biegania/rolek, także dziecia mają miłą odmianę wtedy, a starszak udaje, że kieruje "autemfe" (śmieciarką)
    Jak któreś chce spać na wyjściu to tylko "opa" i do chusty


  12. #32
    Chusteryczka Awatar owieczka33
    Dołączył
    Jan 2013
    Miejscowość
    Warszawa BMW ;)
    Posty
    2,878

    Domyślnie

    U nas podział się zrobił naturalnie- Babcia wychodzi z wózkiem, mama- z chustą, tata- nosi na barana. Dziadek nie nosi, nie pcha, bo sam chodzi o kulach, za to z Dziadek pięknie śpiewa...

    Na duże zakupy chodzi (jeździ) Tata samochdem, a potem na nogach po bazarku , drobne zakupy robie ja, ale wtedy to poprostu noszę zakupy w niezastapionej torbie od Kagali.

    Chusta znowu jest w łaskach, bo z okazji pieknej pogody meczę Niunie długimi spacermi i odpoczywa sobie na plecach mamy
    Ostatnio edytowane przez owieczka33 ; 19-11-2013 o 16:40

  13. #33
    Chustofanka
    Dołączył
    Jul 2013
    Posty
    280

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez owieczka33 Zobacz posta
    U nas podział się zrobił naturalnie- Babcia wychodzi z wózkiem, mama- z chustą, tata- nosi na barana. Dziadek nie nosi, nie pcha, bo sam chodzi o kulach, za to z Dziadek pięknie śpiewa...

    ale pozytywnie
    Moja mama trochę nosiła, ale zawsze mi się kazała "wiązać", więc ja wolę jak ona jednak chcę pchać


Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •