Hej, powoeddzccie mi czy ja jestem jakąś niedouczona czy ta babka co ja dziś widziałam nosi źle??
Myslalam ze jak ktoś sie bierze za chusty to zna przynajmniej podstawy.
Byłam dziś na grupie bliźniaków a babka swoja roczna córkę miała w elastyku przodem do świata a mala miała nogi do jej kolan... Na dodatek widzialam ze chustę rozłożona (dala rade ja ściągnąć bez odwiazywania i była mega luźno) a ta chusta była może szerokości 49cm...
Innym razem na szczepieniu widziałam (tez z takim cienkim wąskim kawałkiem szmaty) na szczepieniu 8mio tygodniowe daziecko które od polowy pleców nie miało materiału (boczne Opolu nie rozłożone a wierzchnia przykrywał a nogi, stopy i sięgała do polplecow...
Widzicie czasem chustowane dzieci a wiązania nawet nie na poziomie początkującym? Sama jestem początkująca ale bez przesady.??