Hej dziewczyny,
Jestem totalna świeżynką na forum, to mój pierwszy post Starałam sie dużo przeczytać, zanim cokolwiek napiszę, ale im więcej czytam tym mniej wiem
Z chustami mam niewielkie doświadczenie, krótko nosiłam starszego synka w bawełnianej Nati i kółkowej Girasol. Teraz czekam na narodziny drugiego synulca i chcę motać od początku. I nie wiem co będzie najlepsze dla takiego malucha.
Zaopatrzyłam się już w Zarę Orchid bo mnie zauroczyła totalnie. Teraz wynalazłam Nati Japan z Lnem - śliczna jest. Od dawna chodzi mi też po głowie LL Tangata z bambusem, jako opcja na lato. I tutaj, na forum znalazłam jeszcze Nati Perłę z bambusem.
I teraz moje pytanie. Co będzie najlepsze na początek? Zara już jest, chciałabym dokupić jeszcze drugą chustę. Docelowo marzą mi się wszystkie wyżej wymienione, ale nie chcę szaleć, póki sie dziecię nie urodzi i nie sprawdzimy jak nam się obojgu noszenie podoba
Czy len jest lepszy na lato czy na zimę? Czy długość 5,2 jest ok dla osoby mierzącej 168cm? Wiem że na początek dobre sa paski, bo można sprawdzić jakość wiązania, więc może pasiasta Tangata?
A może jeszcze coś innego?
Będę wdzięczna za każdą radę