Dziewczyny, robię pierwszy raz lanolinowanie ( na zimno ), umerdałam lanolinę i mydło marsylskie, ale to niby miała się rozpuścić ta lanolina i niby się rozpuściła. Jak pomieszam to jest taka jednolita białawo-kremowa zupka, ale jak chwilę stoi, to na wierzchu lekko wytrąca się taka żółta pianka, czy to normalne, czy oznaka, że jednak się nie rozpuściła do końca?????