Pokaż wyniki od 1 do 4 z 4

Wątek: chusta i zima

  1. #1
    Chustonówka
    Dołączył
    Oct 2013
    Posty
    33

    Domyślnie chusta i zima

    witam, jestem poczatkujaca chusto-mamą, miałam spotkanie z doradczynia, pokazała mi kilka wiazan i te dla niemowlaków na których skupiłam uwage głownie na kieszonkę i teraz pytanie zbliza sie zima w jakiego typu kombinezonie bedzie najwygodniej mi wiazac dziecko? wychodzac na dwór, rano odprowadzam starszaka do przedszkola i nie chce targac kazdorazowo ciezkiego wozka, szczegolnie ze to blisko. I pytanie czy na poczatek chusta natibaby bedzie oki? chodzi mi o taka zeby wsyatrczyła na dłuzej, dziecko ma obecnie miesiac, dojakiej wagi sie sprawdza?

  2. #2
    Chustoholiczka Awatar samasia
    Dołączył
    Nov 2012
    Miejscowość
    Warszawa Jelonki
    Posty
    4,119

    Domyślnie

    Hej, jeśli to tkana bawełniana, to nie ma chyba górnej granicy. Moja koleżanka wynosiła w Nati dwoje dzieci, teraz ja noszę w tej samej chuście Podobno cięższe dzieci lepiej się nosi w chustach z domieszkami. Był ostatnio wątek o noszeniu cięższych dzieci (http://www.chusty.info/forum/showthr...-bawe%C5%82nie), ale nie było zgody, w czym wtedy najlepiej się nosi. Na razie chyba nie musisz się tym przejmować - jeśli zacznie Ci być ciężko, możesz zajrzeć na forumowy bazarek w poszukiwaniu innej chusty. O ile nie zajrzysz wcześniej i nie wpadniesz w chustonałóg

    Co do noszenia zimą, to też jeszcze nie mam doświadczenia, bo mam wiosenne dziecko, ale najlepiej chyba się nosi w kurtce dla dwojga. Z kolei moja koleżanka kupiła sobie na zimę taki śpiwór na chustę: https://www.mamidea.com/webshop/cove...-19_32_79.html. Podejrzewam, że lepiej tak się nosi i wiąże, niż gdyby najpierw zakładać dziecku kombinezon, sobie kurtkę i potem na to wszystko chustę. Ale to się pewnie bardziej doświadczone osoby wypowiedzą.

  3. #3
    Chustofanka
    Dołączył
    Dec 2009
    Miejscowość
    Warszawa Tarchomin
    Posty
    265

    Domyślnie

    Ja na początek zawsze głosuję za tkaną bawełnianą, nic więcej nie potrzeba.
    A co do kombinezonu, to ja bym dziecka nie wiązania w kombinezonie
    Raczej szukałabym rozwiązań by zawiązać ubranego w miarę normalnie a ocieplić z góry bluzą polarową, kurtką, osłonką itp

  4. #4
    Chustoholiczka Awatar MartaS
    Dołączył
    Mar 2009
    Miejscowość
    Warszawa
    Posty
    3,846

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez martekle Zobacz posta
    Ja na początek zawsze głosuję za tkaną bawełnianą, nic więcej nie potrzeba.
    A co do kombinezonu, to ja bym dziecka nie wiązania w kombinezonie
    Raczej szukałabym rozwiązań by zawiązać ubranego w miarę normalnie a ocieplić z góry bluzą polarową, kurtką, osłonką itp
    i ja jestem tego samego zdania Wiązanie dziecka na kombinezon, szczególnie tak malutkiego to zadanie dość karkołomne. Nie da się na zimowym kombinezonie poprawnie dociągnąć chusty. Teraz już stosuję czasem takie rozwiązanie, ale Ewa ma ponad rok i noszę w zasadzie już tylko w nosidle. No i Ewa czasem z tego nosidła chce już na spacerze wyjść. Jak miałam młodsze dzieci to na zimowe dni miałam dla nich polarkowy kombinezon, do tego gdy było naprawdę zimno wiązałam w chustę z wełną i na to wszystko szła kurtka SS. Ani dziecko podczas przygotowań do wyjścia się nie zgrzeje, ani Ty, bo kurktę zakładasz w ostatniej chwili
    Ostatnio edytowane przez MartaS ; 19-10-2013 o 03:41
    Ala i Hania 2009, Ewa 2012

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •