Pokaż wyniki od 1 do 11 z 11

Wątek: Czy to już koniec?

  1. #1
    Chustomanka Awatar Judyta
    Dołączył
    May 2012
    Posty
    1,490

    Domyślnie Czy to już koniec?

    Fabian waży już 12 kg, ja jestem drobna (160cm/48kg) i chyba zaczyna mnie przeciążać.. Zauważyłam, że od kilku dni boli mnie kręgosłup, centralnie po środku, mniej więcej tu gdzie zapięcie od biustonosza (nie, nie jest za ciasny czy coś, nie jego wina, bo to też brałam pod uwagę i nawet chodziłam bez )
    Wiążemy się tylko w plecaku prostym. Ostatnio ograniczaliśmy się tylko do wyjsc do sklepu pod nosem, nigdzie dalej, aż nagle złapał nas deszcz, zostawiliśmy wózek u cioci i poszlismy dalej w chuscie, wydaje mi sie, że po tym spacerze wszystko się zaczęło...
    Czy to już koniec naszego chustowania??
    A może wystarczy, że zmienię wiązanie? Albo chustę
    Pomocy...

  2. #2
    Chustopróchno Awatar Karusek
    Dołączył
    Mar 2010
    Posty
    12,472

    Domyślnie

    Zmien wiazanie na plecak z krzyzem albo z koszulka i dasz rade dalej pomykac. my tez wlasnie dotarlismy pod 12kg i juz widze kolosalna roznice miedzy prostym a tamtymi dwoma...
    2 + 7 (2005-2018)

  3. #3
    Chustoguru Awatar Wiewiórka
    Dołączył
    Jun 2010
    Miejscowość
    Woodstock
    Posty
    6,891

    Domyślnie

    z 3 miesiące temu zakładałam wątek o identycznym tytule.
    Nie, to jszcze nie koniec. Odpocznij sobie i wypróbuj inne plecaki
    Kasia-mama Liwii (11.2007) i Maciusia (06.2011)

  4. #4
    Chustomanka Awatar Judyta
    Dołączył
    May 2012
    Posty
    1,490

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Wiewiórka Zobacz posta
    z 3 miesiące temu zakładałam wątek o identycznym tytule.
    Nie, to jszcze nie koniec. Odpocznij sobie i wypróbuj inne plecaki
    Sens ten sam, ale problem inny
    Cytat Zamieszczone przez Karusek Zobacz posta
    Zmien wiazanie na plecak z krzyzem albo z koszulka i dasz rade dalej pomykac. my tez wlasnie dotarlismy pod 12kg i juz widze kolosalna roznice miedzy prostym a tamtymi dwoma...
    Dzięki dziewczyny, spróbujemy zawiązać coś innego...

  5. #5
    Chustofanka
    Dołączył
    Jul 2013
    Posty
    280

    Domyślnie

    Fabianowa, a próbowałaś tybetanem kończyć prosty? Ja do 13,5 kg tak właśnie nosiła, 100x lepiej mi ciężar rozkładało i to na silniejsze partie mega ciała.
    Rzuciłam prosty dopiero przed 14 kg, nie ze względy na wagę, ale bobasa- noszę go tylko jak już pada na buziaka na zmęczenie, a wtedy niemiłosierny maruda z niego. No i oczywiście w prosty ryk i siłowe prostowanie nóg uniemożliwia wiązanie. Plecak z krzyżem poza tulą to jedyna opcja- częściej plecak jednak, bo chustę mam zawsze przy sobie ze względu na młodszą siostrę, a Tulę tylko na wyjazdy za miasto czy jak z juniorem lecimy do przychodni
    ...i dlatego nie uznaje krótkich szmat. Kupuję długą i mam na cały okres noszenia, od kieszonki, przez 2x i pp z tybetanem po plecak z krzyżem - produkt uniwersalny
    Ostatnio edytowane przez margarita ; 16-09-2013 o 22:49


  6. #6
    Szukajguru
    Dołączył
    May 2009
    Miejscowość
    Sopot/Gdańsk
    Posty
    7,472

    Domyślnie

    ja noszę jakieś 16-17 kg (staram sie nie ważyć, lepiej żyć w niewiedzy ) i chusta tylko na max pół godziny, jak idę na dłużej to staram się nosidło brać

    i nie wiem, jaką masz chustę, ale może faktycznie warto rozważyć zmianę? niezmiennie polecam konopie, zwłaszcza indio

  7. #7
    Chustopróchno
    Dołączył
    Feb 2010
    Miejscowość
    Warszawa, Skorosze
    Posty
    12,805

    Domyślnie

    wiesz... mój Duży odchustował się przed półtora roku, ja go cisnęłam (brrr! ) dłużej. definitywnie zakończyliśmy noszenie na początku ciąży (1,5 roku).
    tak myślałam - w sobotę go nosiłam. w chuście, a w ubiegłym tygodniu sam mi się wpychał do nosidła

    z Małym - definitywnie końca nie widać

  8. #8
    Chustofanka
    Dołączył
    Jul 2013
    Posty
    280

    Domyślnie

    Moja kumpela nosi swoją prawie 6-latkę Rzadko bo rzadko- zazwyczaj to wygląda tak, że popołudniu/wieczorem idą na jakiś pokaz fontanny, czy inną imprezę i Mała podczas powrótu jest tak zmęczona, że chce na opa tudzież na barana... Także wskakuje na plecy, trzyma się mamuśki za szyję, a ta ją obrzuca chustą i plecak prosty w chwilę Młoda zadowolona bo nie musi maszerować, stara zadowolona, bo ciągle czasem uda jej się ponosić. Mówi, że to wystarczająco, po noszeniu takiego klocka ma dość na dobry miesiąć


  9. #9
    Chustofanka
    Dołączył
    Feb 2013
    Miejscowość
    wschód W-wy
    Posty
    363

    Domyślnie

    Jeżeli przy tym bólu jest wrażenie, że nie możesz oddychać, to nie noś.
    Banda czworga '97,'99,'06,'13 kropka tutaj

  10. #10
    Chustomanka Awatar Judyta
    Dołączył
    May 2012
    Posty
    1,490

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez wisteria Zobacz posta
    Jeżeli przy tym bólu jest wrażenie, że nie możesz oddychać, to nie noś.
    A czemu? Klopotow z oddychaniem nie mam, ale myslalam najpierw, ze to pluca mnie bolä...

  11. #11
    Chustofanka
    Dołączył
    Feb 2013
    Miejscowość
    wschód W-wy
    Posty
    363

    Domyślnie

    Ja tak mam (znów niestety), że nagle czuję że nie mam władzy nad oddychaniem. Paniczny strach wtedy.
    Ja mam od dziecka skrzywienie kręgosłupa, ale noszenie najwyraźniej nasila. Myślę, że przy przewlekle utrzymujących się bólach trzeba zrezygnować z dźwigania. Najbardziej mi szkoda, że nie mogę dziecka z wanny wyjąć, czy z głębokiego łóżeczka bez strachu, bo to jest dla mnie najbardziej wywołująca ból czynność. A jak już strzeli to kilka dni bol zostaje.
    Banda czworga '97,'99,'06,'13 kropka tutaj

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •