Kochane chustomamy,
przygode z chusta zaczelismy kilka dni temu-nasz synek plakal godzinami i czystym przypadkiem okazalo sie, ze chusta mu pomaga!
Jednak, poniewaz nie znalam wczesniej tego magicznego uzywadla mam wiele pytan... na ktore trudno mi znalezc odpowiedzi. Moze znajda sie chetne mamy i wyjasnia mi kilka rzeczy? Bede bardzo wdzieczna!
1. Nauczylam sie wiazania 'kieszonki'-jednak czasami mam wrazenie, ze wiaze za nisko-glowka Jasia jest na wysokosci piersi. Wydaje mi sie, ze powinna byc wyzej-czy mam racje?
2. Czasami kiedy wiaze Jas placze, kiedy wkladam go do kieszonki-placze jeszcze bardziej-czy mozliwe jest, ze wiaze chuste za ciasno? Lub zle? Lub moze chusta jest niedobra? (Elastyczna, nie wiem jakiej marki, poniewaz pozyczylismy ja)
3. Trudno mi ocenic jak mocno powinna byc naciagnieta gorna partia chusty przy kieszonce? Czasami mam wrazenie, ze mi 'wisi'. No i jak wsadzam malucha to glowka mu po prostu 'leci'! Wtedy sciagam i wiaze raz jeszcze ale jakos nie udalo sie jeszcze naciagnac na jakis satysfakcjonujacy poziom.
4. A'propos glowki-czy ona ma wlasnie tak sobie dyndac?
5. Jak dlugo, ile godzin dziennie nosic w chuscie?
6. Jas w 5 min zasypia-czy jak tak bedzie sobie spal w dzien to pozniej w nocy poloze go normalnie do lozka?
7. Jak ukladac raczki malucha? Przy buzce? Czy ma obejmowac osobe noszaca?
To chyba narazie na tyle... Pomocy!