aginia ale to mój pierwszy chuścioch, w takim tempie to na kolejnego będzie ile czekało??
aginia ale to mój pierwszy chuścioch, w takim tempie to na kolejnego będzie ile czekało??
może i racja, a już na pewno mój mąż nie chce nosić oczywiście ma zamiar ale jak sam stwierdził do tego wystarczy jedna chusta, ewentualnie druga na zmianę jak dziecię pierwszą zarzyga - zupełnie nie rozumiem tej męskiej logiki
bierzcie bierzcie od agini,
moje 4,6 z merino właśnie przyszło jest piękna.
hmm, ale cóż ja mogę napisać jak się nie znam, prawie zero doświadczenia w temacie chust a już z wełną to w ogóle ta mnie wzorem zauroczyła po prostu fotki to bym musiała z lalką cykać ewentualnie samej chusty bo dziecię w brzuchu jeszcze ale w dotyku jest mięciutka, milutka że chciałoby się ją macać i macać no i miałam wrażenie, że łatwiej mi się nią zamotać niż bawełnianą niby złamaną używaną Mea moją no ale może to wina zauroczenia niech się większe znawczynie tematu wypowiedzą jak już paczki rozpakują
Ja też właśnie odebrałam moje 4.2 z merino
Jest piękna, choć nie tej niebieskości się spodziewałam. No i myślałam, że prawa strona to ta niebieska, a tu okazuje się, że prawa strona to ta jasna. Chyba w niej do chrztu pójdziemy
Ciekawa jestem jaka będzie po praniu. Na razie zaskoczyła mnie, bo myślałam że będzie bardziej miękka.
dagape a u mnie jest dokładnie taki kolor jak na zdjęciu, skalibruj sobie monitor
pranie mnie przeraża, bo trzeba to ręcznie zrobić więc na razie odkładam na jutro..
ja od pierwszego spojrzenia na zdjęcie właśnie pomyślałam, że jasna strona będzie idealna na chrzest teraz tylko kieckę muszę jakąś sobie dobrać do tego ale to już po porodzie w zależności od tempa spadania brzucha
To moja pierwsza nowa chusta, wcześniej kupowałam tylko używki. Muszę ją wyprać przed pierwszym zamotaniem z zamiarem pójścia na spacer?
niby się powinno uprać bo w pierwszym może się skurczyć lekko, tak w instrukcji piszą. No i ja piorę wszystko co dziecku założę, nawet nowe. Poza tym mi osobiście ten zapach nowej nie pasuje
Ok, w takim razie zaraz idę męczyć się z praniem ręcznym... Ehh te poświęcenia
A merynoska lepiej wyprać w płynie do prania, czy proszku?
Koniecznie w proszku, nie w płynie. Ja piorę merynoski w pralce na 30-40 stopniach, ale bęben musi być napełniony ubraniami, żeby chusta nie mogła się za bardzo kotłować podczas prania. Wtedy nic złego mi się nie dzieje z chustą. Mechaniczne "męczenie" chusty plus detergent plus temperatura daje 90% prawdopodobieństwa jej sfilcowania.
Co dwa lata przewrót świata
my - lipiec 2006, Zosia - luty 2008, Joasia - styczeń 2010, Aleksandra-Salamandra - marzec 2012, Synek-Krztynek Antoś - marzec 2014
"Hodowla młodych hobbitów wymaga wielkiej ilości paszy" J.R.R.T.
Co dwa lata przewrót świata
my - lipiec 2006, Zosia - luty 2008, Joasia - styczeń 2010, Aleksandra-Salamandra - marzec 2012, Synek-Krztynek Antoś - marzec 2014
"Hodowla młodych hobbitów wymaga wielkiej ilości paszy" J.R.R.T.
Natalio, a dotyczy to tylko wełny, czy bawełnę lepiej też prać w proszku? Pytam, bo na metce didymosowych pawi stoi jasno, żeby używać płynów do prania.