Strona 1 z 2 12 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 20 z 21

Wątek: Problem z didkiem

  1. #1
    Chustomanka Awatar kura
    Dołączył
    Jun 2013
    Miejscowość
    Pociecha :)
    Posty
    1,061

    Domyślnie Problem z didkiem

    Parę dni temu stałam się dumną posiadaczką nowej chusty marzeń - Laury Didymosa. Dziś założyliśmy ją dosłownie trzeci raz i straszna sprawa - w górnej części, tak na wysokości rączek zauważyłam jakby otarcia czy zmechacenia. Wygląda na to, że powstały od ocierania się fragmentów chusty prowadzonych z ramion w dół o załamania materiału na boku ciała (zamotałam kieszonkę)
    Szok - a miał to być chustowy mercedes!
    Czy może któraś spotkała się z czymś takim?

  2. #2
    Chustomanka Awatar FatalFuchsia
    Dołączył
    Aug 2012
    Miejscowość
    Holandia
    Posty
    753

    Domyślnie

    Jak to wygląda? Tak?



    Bardzo typowe, dla wielu chust nie tylko Didymosa - im bardziej "szorstka" i gruba chusta tym większe prawdopodobieństwo, że będzie takie przetarcia miała. Bardzo częste w chustach z lnem, praktycznie 50% lnianych indio, które miałam z drugiej ręki takie ślady miało, a moje grube didkowe bawełny przetarć nie mają mimo wielu lat na liczniku. Na chustach z wełną w tym miejscu powstają dla odmiany zmechacenia.

    Ich powstawaniu zapobiec można starannym prasowaniem po każdym praniu chusty (z obu stron, para na full), więc od razu widać jak poprzedni właściciel dbał o chustę. Jeśli Ci to przeszkadza, nie kupuj od ludzi, którzy chust nie prasują i tyle

  3. #3
    Chustomanka Awatar kura
    Dołączył
    Jun 2013
    Miejscowość
    Pociecha :)
    Posty
    1,061

    Domyślnie

    Oj, u mnie to wygląda znacznie gorzej... Jutro może wrzucę zdjęcie. Fakt - raz ją uprałam i nie uprasowałam (rety, ja prawie nic nie prasuję!). Ale to nowa, sklepowa chusta, no i bawełniana.




  4. #4
    Chustomanka Awatar FatalFuchsia
    Dołączył
    Aug 2012
    Miejscowość
    Holandia
    Posty
    753

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez kura Zobacz posta
    Oj, u mnie to wygląda znacznie gorzej... Jutro może wrzucę zdjęcie. Fakt - raz ją uprałam i nie uprasowałam (rety, ja prawie nic nie prasuję!). Ale to nowa, sklepowa chusta, no i bawełniana.
    Wyprasuj. W chustach, zwłaszcza wiązanych ciągle na jeden sposób, zgruchomieniu i tarciu podlegają ciągle te same miejsca, jeśli ich od czasu do czasu nie "rozluźnisz" i nie rozprostujesz prasowaniem, to trwałe zagniecenia gotowe.

    edit: akurat (z mojego doświadczenia) Didymosy są na to bardziej podatne niż np. Oscha. Chusty z konopiami oraz bawełniane mniej podatne niż te z lnem. Lniane i wełniane indio bardziej niż inne wzory.
    Nie wiem jak z innymi firmami, bardzo intensywnie używam tylko tych dwóch, żadna inna u mnie nie zagrzała miejsca na tak długo, żebym mogła się autorytatywnie wypowiedzieć.
    Ostatnio edytowane przez FatalFuchsia ; 31-08-2013 o 22:32

  5. #5
    Chustofanka
    Dołączył
    Dec 2009
    Miejscowość
    Warszawa Tarchomin
    Posty
    265

    Domyślnie

    normalnie nie wierzę! dawaj zdjęcia

  6. #6
    Chustofanka Awatar soh
    Dołączył
    Apr 2010
    Miejscowość
    Japonia
    Posty
    495

    Domyślnie

    A moze malenstwo pociagnelo lapkami? Pozulo sobie? Rozne sie zdarzaja.
    Kalina rok temy wyciagnela mi nitke z teviota Udalo sie naprawic na szczescie, bo nic nie urwala, ale duzo cierpliwosci mnie to kosztowalo. A niedawno tak mi Sumire zalatwila marigolda, ale malo i mam nadzieiej, ze w praniu sie samo ulozy jak trzeba.

    Dawaj zdjecia
    Soh i same corki - Majka (08/2007), Kalina (09/2009), Sumire (07/2012), i Amelka (02/2015)

  7. #7
    Chustomanka Awatar kura
    Dołączył
    Jun 2013
    Miejscowość
    Pociecha :)
    Posty
    1,061

    Domyślnie



    Wygląda to tak...Raczej nie od żucia i chwytnych łapek... Jest to dosyć widoczne, zwłaszcza po założeniu - zauważyłam w sklepowym lustrze.
    Jeszcze nie prasowałam, spróbuję, ale chyba i tak będę reklamować, w końcu to nówka




  8. #8
    Chustomanka Awatar kura
    Dołączył
    Jun 2013
    Miejscowość
    Pociecha :)
    Posty
    1,061

    Domyślnie

    https://picasaweb.google.com/lh/phot...eat=directlink

    może tak będzie widoczne zdjęcie?




  9. #9
    Chustoholiczka
    Dołączył
    Mar 2008
    Miejscowość
    Warszawa
    Posty
    5,221

    Domyślnie

    Nie widzę zdjecia
    Największe szczęście- moja Hanulka ur. 03.06.2008,
    sprawdziłam swoje BMI, i wyszło mi że jestem za niska...

  10. #10
    Chustoholiczka
    Dołączył
    May 2011
    Miejscowość
    KRAKÓW okolice
    Posty
    3,354

    Domyślnie

    pomogę ze zdjęciem

  11. #11
    Guest
    Guest

    Domyślnie

    Mam watpliwosci czy reklamacja zostanie uznana, bo to wyglada na otarcia powstale w trakcie uzytkowania lub prania (jezeli np. beben ma jakies szorstkie miejsce).
    Widoczne wady fabryczne tego typu, powinno sie reklamowac przed praniem i rozpoczeciem uzytkowania.

  12. #12
    Chustomanka Awatar FatalFuchsia
    Dołączył
    Aug 2012
    Miejscowość
    Holandia
    Posty
    753

    Domyślnie

    Mi też to wygląda na atak pralki. Przetarcia, o których pisałam, są to jaśniejsze pasy, ale tkanina nie jest naruszona. Nową ją kupiłaś? Didymos od jakiegoś czasu tego modelu nie ma w ofercie, nie mam pojęcia od kiedy dokładnie, bo to nie był limit i nie ma jej w WWD.

  13. #13
    Chusteryczka Awatar owieczka33
    Dołączył
    Jan 2013
    Miejscowość
    Warszawa BMW ;)
    Posty
    2,878

    Domyślnie

    Jeżeli Laura wyszła razem z Norą (bo kolory bardzo podobne, a wzór taki sam), to był to wzór sprzed 9 lat...
    Jednak to tylko takie moje domniemywania....

  14. #14
    Chustomanka Awatar kura
    Dołączył
    Jun 2013
    Miejscowość
    Pociecha :)
    Posty
    1,061

    Domyślnie

    Dzięki, Agatkan!

    To jednak nie drapieżna prala - co dnia bełtają się w niej pieluchy i inne różności, więc wcześniej bym odkryła takie jej skłonności.
    Otarcia są wyraźnie symetrycznie po dwóch stronach środka, na zagnieceniach w miejscach gdzie stykał się materiał prowadzony poziomo z płachtami schodzącymi z ramion.
    Chustę kupiłam w sklepie, w pudle, nie pomyślałam, żeby pytać czy to nówka. Nie pomyślałam, że mogła leżeć tam 9 lat
    No cóż, dziś pojadę z reklamacją. Fakt, że uszkodzenia powstały w trakcie użytkowania, ale jeśli coś takiego pojawiło się po dwóch noszeniach, to z materiałem jest coś nie halo
    Jak nie przyjmą reklamacji, to określenie "szmata" w stosunku do Laury nabierze nowego wydźwięku
    Wygląda na to, że poczciwa stara chusta LennyLamb, choć mniej urodziwa, wygrała z didkiem w przedbiegach - bez bólu zniosła nawet dwutygodniowe dziczenie po krzaczorach w Beskidzie Niskim!




  15. #15
    Guest
    Guest

    Domyślnie

    Laura byla jeszcze 2-3 lata temu normalnie dostepna na stronie Didymosa.

  16. #16
    Chusteryczka Awatar owieczka33
    Dołączył
    Jan 2013
    Miejscowość
    Warszawa BMW ;)
    Posty
    2,878

    Domyślnie

    Kura i jak rozwiązałaś problem? Mam nadzieję, że Didek Ci to rozpatrzył pozytywnie.

  17. #17
    Guest
    Guest

    Domyślnie

    Tak na marginesie, wyobrażam sobie co by sie na forum działo, gdyby w tym wątku chodziło o chuste innej firmy

  18. #18
    Chustoholiczka Awatar madzi
    Dołączył
    Mar 2009
    Posty
    3,966

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Tonks Zobacz posta
    Tak na marginesie, wyobrażam sobie co by sie na forum działo, gdyby w tym wątku chodziło o chuste innej firmy
    Trafne spostrzeżenie

  19. #19
    Chustoguru
    Dołączył
    Jul 2011
    Miejscowość
    Sydney
    Posty
    9,491

    Domyślnie

    Wiecie co, ja bym nawet tego nie zauwazyla chyba... ale mnie nie ruszaja pozaciagane nitki jak sie zdarzy, w koncu uzytkuje wiadomo, czlowiek dba, ale nie upilnuje do konca, to jak z dzieckiem, moment nieuwagi i zeba nie ma
    Daniel Ikenna 30.05.2010, Obinna Samuel 18.11.2011, Celestin Ejike 01.08.2014

  20. #20
    Chustomanka Awatar kura
    Dołączył
    Jun 2013
    Miejscowość
    Pociecha :)
    Posty
    1,061

    Domyślnie

    Wstyd się przyznać , ku przestrodze powiem co to było...
    Ale od początku:
    W sklepie bez problemu przyjęli chustę, ostrzegając jednak, że to długo potrwa. Chyba po dwóch dniach zadzwoniła do mnie właścicielka, że chusta jest do odbioru i wszystko z nią w porządku. Otóż wystarczyło dobrze wypłukać - białe plamy to był proszek, który na zgięciach wyszedł na wierzch chusty. A te strzępki/kłaczki też jakoś zniknęły, może je ściągnęła wałkiem do kłaczków?
    Od tego czasu nosiłam ją bardzo intensywnie i wszystko ok. Chciałam nawet wstawić zdjęcie tych niby uszkodzonych miejsc, ale odkryłam, że jest już nie pierwszej czystości
    Jak mi znowu prala słabo wypłucze, to nie ręczę za siebie
    A w ogóle to jak teraz spojrzałam na to zdjęcie, to wcale nie wydaje mi się ono takie przerażające... Widać już mi chuścina spowszedniała...




Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •