Rzeczywiscie jak obrus..... I to za 1200
No dobra może być na chrzciny
Ale cena zabojcza
Rzeczywiscie jak obrus..... I to za 1200
No dobra może być na chrzciny
Ale cena zabojcza
Oszo szał był dla mnie zawsze niepojety bo mi się te chusty zwyczajnie nie podobają
Ale z takimi cenami jest to tym bardziej zadziwiające. Za nieznaną, nową, nie kultową jak np pawie, chustę płacić 1200zł???
Ania
2008, 2011, 2013, 2018
ładny obrusik
wygląda jak wygląda, oszowo, czyli nie rusza mnie. ale skąd oni biorą te nazwy?
dla małego sprostowania (matko jaka ja natrętna jestem nie idzie mnie stąd wywalić....)
50% konopi oszy jest super. Cena za szóstkę to raczej około 1000zł, nie 1200zł, ale i tak ogromna. Ta Boutique to kit, że limity. Ivory było 42szt, to dwa razy więcej niż zazwyczaj jednego rodzaju chusty u Artipoppe. Przy innych chustach z kolekcji nie podali ilości, bo pewnie jest więcej niż 60 - żaden to limit.... A i ceny już osza na te chusty zrobiła wyższe niż AP na swoje chusty(porównując składy...).
Chcą, żeby klienci do nich wrócili, a im to znowu nie wychodzi.... Przepadli przez te losowania, to ich pogrążyło... A teraz chyba próbują odrobić straty tymi cenami
Co do samego AP to dostać je szanse mają osoby, bardzo szybko obsługujące się stroną etsy oraz z mające szybki net... No i czas aby czekać.
Także moim zdaniem Felix nie dość, że brzydki, nie widać dobrze wzoru na zdjęciach(nie wiem czy to okinami czy rei? a może nowy wzór z falami?), to cholernie drogi bez powodu.
Ostatnio edytowane przez Marciula ; 21-08-2013 o 12:04
Ja lubię Oschę nie za "limitowalność", ale za wygląd i właściwości. Mam lekkiego szmergla na punkcie art nouveau, jak zwiedzałam dom Mackintosha w Glasgow to mało się nie posikałam z wrażenia. No i co tu dużo mówić, to są naprawdę mocne, dobrej jakości szmaty, z którymi nie trzeba się tak cackać jak np. z Didkami czy Natkami (ktoś słyszał o przesuniętych nitkach czy rozejściach w Oszy?)
Jestem jedyną osobą u mnie "na dzielni", która nosi dziecko. Starsze panie, dzieci i psy szaleją za mną tak samo gdy wyskoczę w superlimicie jak i w sraczkowatym Martinie
Prawdę powiadasz "Stare" Osche , nooo, w każdym razie o tych pierwszych mówię, bo nowości z ostatnich miesięcy już nie zaznałam, były utkane tak bezbłędnie, że choćby pod lupą babola szukać, to I nic się nie wichrowały, nic a nic.
Anyway... nie widzę wzoru tego Kasumi, a kolor... Cholera no, ja uwielbiam natury, ale ten tu, jako się wcześniej rzekło, obrus skończony. Jestem na nie.
Ostatnio edytowane przez alifi ; 21-08-2013 o 14:59
Kajetan Iwo (31.01.2008) Kalina Jagoda (16.05.2011)
UWIERZYŁAM W ŻYCIE POZAFORUMOWE
ja z póki co z didkami nie cackam sie i jest ok miałam ok 10osz i połowa z nich była przeciętna jeśli chodzi o właściwości pozostałe jak najbardziej ok 3 są zostały u mnie i nie planuje ich sprzedazy
jak dla mnie ceny są dużo za wysokie, ale po prostu nie losuje , nie kupuje i ok
wg mnie oscha a, artipoppe to dwie różne półki , nie jeśli chodzi o jakość, wzornictwo itp bo nie miałam ap więc nie mam jak porównywać, ale o pojęcie luksusu jakie się z marką wiąże.
Dla mnie AP to baaardzo wysoka półka, w sumie nie mam tyle czasu i zapału by non stop klikać ,a kupno z wtórnego rynku to ok 1500- 1900$ więc nie ta bajka
Jeśli chodzi o ten wzór, kolor jestem na nie
jeszcze raz.
to jak się kupuję Oszę?
to to jest bardziej skomplikowane niż to, że musisz mieć super szybki internet i być o konkretnej godzinie na konkretnej stronie i super-szybko kliknąć?
ale już nie ma opcji klikanie vel. polowanie.
Oscha jest już powszechnie dostępna tylko nowe wzory trzeba wylosować.
Logujesz się
dodajesz do koszyka max.3 sztuki ( w różnym/tym samym rozmiarze)
czekasz aż losowanie się zakończy i sprawdzasz pocztę mailową
tu a) dostajesz fakturę i się cieszysz
b) nie dostajesz faktury i szukasz kogoś kto polował dla innych c) płaczesz