Strona 1 z 5 12345 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 20 z 90

Wątek: Te legendarne stare didki, których nie przebije nic...

  1. #1
    Chustofanka Awatar elinn
    Dołączył
    Apr 2013
    Miejscowość
    podwarszawska prowincja
    Posty
    386

    Domyślnie Te legendarne stare didki, których nie przebije nic...

    dyskusja wydzielona z wątku Marciuli "Kupię Pawie 2007 bawełniane"

    Cytat Zamieszczone przez demona Zobacz posta
    A ja się cieszę; ) teraz się obkupie w zajebiste chusty pp taniosci
    starych didkow NIC nie przebije. A chodzą taniej niz jakieś dziwne nowości. A pawie to jedyna z moich ponad 100 chust, ktora u mnie zostala
    Dziewczyny, a napiszcie jeszcze proszę co to są te legendarne "stare Didki", tzn. które konkretnie i dlaczego... Czy te chusty jakieś wypaśne mega były (skład? nośność? wzornictwo?), czy to np. po prostu sentyment?

    Nowicjuszom chustowym takim jak ja rozjasni to nieco w głowach i usystematyzuje wiedzę z zakresu chustohistorii
    Ostatnio edytowane przez elinn ; 16-08-2013 o 11:52

  2. #2
    lalunia
    Dołączył
    Nov 2010
    Miejscowość
    Nadalskądinądznikąd
    Posty
    6,343

    Domyślnie

    moim zdaniem głównie sentyment
    a na drugim miejscu to, że wszystkie naprawde porządne jakościowo szmaty zawsze kiedys stana się "legendarne", bo za jakością idzie tez nosność. Rozenholz moim zdaniem, jest identyczny z lnem naturem, różnica jedyna jest taka, że jeden jest dostepny cały czas, a drugi był przez chwilę i to wystarczyło. Do tego pare ochów uznanych wyjadaczek i mamy legendę
    Pawie 2007, jak już wiele razy pisano tutaj, wyłamuja się stereotypowi, ale myślę, że tutaj jest to połączenie sentymentu z jakims niewytłumaczalnym boomem, były sobie pawie za czysta, a nawet czysta czydzieści u petisu, nikt nie ruszal, farbowane na okragło, minął jakiś czas i nagle zrobiło sie wielkie bum i tak pozostało do dziś. To samo było z kaszmirem naturem.
    Co do pawii moim zdaniem legendarność nalezy się też garnetom trikolor z lnem, a jej nie ma, przebić sie teraz pewnym szmatom jest trudno, bo jest ich mega duzo na rynku. Garnety trafiły juz na czasy, gdy chust jest multum na rynku.
    Legende tworza tez osoby, które zaczynały nosić w 2007 i 2008, w większości nie poddają sie one nowym modom na oschy itp. jak to bywa ze starymi babciami, woli prodiz od piekarnika

    a tfu, ten temat był milion razy, ale nie pamietam, czy jest oddzielny czy w ogole w formie otowym istnieje na innych watkach

  3. #3
    Chustoholiczka Awatar brikola
    Dołączył
    Oct 2007
    Miejscowość
    Opole
    Posty
    3,607

    Domyślnie

    ja pamiętam ze nie rozumiałam do konca co te pawie w sobie mają.aż je zamotałam i wtedy ze mną zostały.nosiły świetnie i wzor ma swoj klimat.

  4. #4
    Chustoholiczka Awatar v
    Dołączył
    Jun 2008
    Miejscowość
    jakby Warszawa
    Posty
    3,301

    Domyślnie

    pawie 2007 to przeszmatan i koniec i kropka.

    dokladam indio mossa z welna 40%.
    wyjatkowo wdzieczny czolg.

  5. #5
    Chusteryczka Awatar atelka
    Dołączył
    Feb 2009
    Posty
    2,901

    Domyślnie

    A ja uważam ze pawie nie są cudnie nośne, żeby nie było miałam kilka sztuk na przestrzeni kilku lat. Chyba jest tak jak pisze Magda. Sentyment
    Aś, Julek '08 i Alik '11

  6. #6
    Chustoholiczka Awatar morepig
    Dołączył
    Mar 2009
    Miejscowość
    Birmingham/UK
    Posty
    3,859

    Domyślnie

    Ani pawie ani jedwab 1 edycja ani moss nie zrobiły na mnie wrazenia. Za to kocham starego indiacza z lnem, indio quartz...

    ostatnio popatrzyłam na wage chust z 2008 i np 2013 roku, podczas gdy indio 40%lnu z 2008 roku potrafiło ważyć 1500gram to indio 40%lnu z 2011 już tylko 600gram. coś w tym jest

    pocketsfullofmemories.co.uk - Life & Kids Photography
    i na fb
    kolorowe śniadania - dopudelka i na fb

  7. #7
    Chusteryczka Awatar alifi
    Dołączył
    Aug 2011
    Miejscowość
    Rydzynki
    Posty
    2,521

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez elinn Zobacz posta
    Dziewczyny, a napiszcie jeszcze proszę co to są te legendarne "stare Didki", tzn. które konkretnie i dlaczego... Czy te chusty jakieś wypaśne mega były (skład? nośność? wzornictwo?), czy to np. po prostu sentyment?
    Dla mnie stare didki to:

    a) nośność
    b) zawartość chusty w chuście, czyli solidne gramatury, bądź nawet jeśli "cienizna", to... patrz punkt a
    c) odporność na "zarysowania"
    d) unikatowość
    e) jedyna w swoim rodzaju klasa

    Miałam chust ponad setkę, jak sądzę, przestałam liczyć po którejś dziesiątce. I jakoś tak się układało, że jakbym nie kombinowała i ganiała za nowościami, to za najlepsze uznawałam i do dziś uznaję stare didki owe, choć żadne ze mnie chustopróchno. Zaczęłam nosić niespełna 2 lata temu. I wolę piekarnik od prodiża
    Ostatnio edytowane przez alifi ; 16-08-2013 o 15:50
    Kajetan Iwo (31.01.2008) Kalina Jagoda (16.05.2011)

    UWIERZYŁAM W ŻYCIE POZAFORUMOWE

  8. #8
    Chustoholiczka
    Dołączył
    Apr 2008
    Miejscowość
    Canada`s armpit :P
    Posty
    4,268

    Domyślnie

    kaszmir natur to jest mega nosna chusta, jedwabi didka np art deco nie da sie porownac imo do zadnego innego no moze do nsi z 1 edycji.
    nie wspominajac o zinku rozku etc. ja w swoim stosie pozostawialam same starocie.przemacalam setki chust i do starego didka nic sie nie umywa moim zdaniem.
    pawie imo sa nosne ale moze ich nosnosc jest czescia legendy ? ja swoje pawiorki kocham i nie oddam, zostawiam dla dzieci

  9. #9
    Chustoholiczka Awatar morepig
    Dołączył
    Mar 2009
    Miejscowość
    Birmingham/UK
    Posty
    3,859

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Bushido Zobacz posta
    kaszmir natur to jest mega nosna chusta, jedwabi didka np art deco nie da sie porownac imo do zadnego innego no moze do nsi z 1 edycji.
    nie wspominajac o zinku rozku etc. ja w swoim stosie pozostawialam same starocie.przemacalam setki chust i do starego didka nic sie nie umywa moim zdaniem.
    pawie imo sa nosne ale moze ich nosnosc jest czescia legendy ? ja swoje pawiorki kocham i nie oddam, zostawiam dla dzieci
    pawie, jako żakard, są świetne na wymyślne wiazania. pamiętam że NIGDY mi tak świetny plecak z krzyżem nie wychodził jak z Pawi b/w od v. i nigdy później też już nie

    teraz jak porównuję to nawet głupie nautilusy sprzed ilu, 4 lat? 5? były o niebo nośniejsze, łatwiejsze w obsludze i samowiążące się niż te wszystkie teraz...

    edit- no i EIBE!!!! miłość od pierwszego wejrzenia, najgorzej sprzedana chusta EVER! ale dzięki temu poznałam Agut

    pocketsfullofmemories.co.uk - Life & Kids Photography
    i na fb
    kolorowe śniadania - dopudelka i na fb

  10. #10
    Chustoholiczka
    Dołączył
    Apr 2008
    Miejscowość
    Canada`s armpit :P
    Posty
    4,268

    Domyślnie

    otoz to

    teraz jak porównuję to nawet głupie nautilusy sprzed ilu, 4 lat? 5? były o niebo nośniejsze, łatwiejsze w obsludze i samowiążące się niż te wszystkie teraz...
    eibe rewelka tylko kolor nie moj .

  11. #11
    Chustoholiczka Awatar morepig
    Dołączył
    Mar 2009
    Miejscowość
    Birmingham/UK
    Posty
    3,859

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Bushido Zobacz posta
    otoz to
    Ty trzymaj te chusty bo ja się zgłoszę żeby sobie ponosić trzecie za jakiś czas. i pw piszę!

    pocketsfullofmemories.co.uk - Life & Kids Photography
    i na fb
    kolorowe śniadania - dopudelka i na fb

  12. #12
    Chustoholiczka Awatar v
    Dołączył
    Jun 2008
    Miejscowość
    jakby Warszawa
    Posty
    3,301

    Domyślnie

    jako ze od lat jestem w stanie blogoslawionego ostygniecia z chustoszajby, moge na zimno z pewnym cynizmem uczciwie przyznac, ze moj ukochany indio jedwab pierwyj sort szmatanem nie byl. byl za to najmiekszym, najcudniejszym na upaly cudem swiata o najbardziej ekscytujcym kontrowersyjnym zapachu. stanowczo sentyment do niego mialam juz w momencie robienia przelewu laluni

  13. #13
    Chustoholiczka Awatar morepig
    Dołączył
    Mar 2009
    Miejscowość
    Birmingham/UK
    Posty
    3,859

    Domyślnie

    ja zupełnie nie czułam tego indiacza jedwabnego o którym pisze v, zupełnie. jedyny plus był taki że poznałam Ząbki i okolice. I męża Zosinejmamy alias Liv w parku skaryszewskim, niosąc Czaka właśnie w tej szmacie. Czyli wracając do głównego tematu wątku- tak, to sentyment

    pocketsfullofmemories.co.uk - Life & Kids Photography
    i na fb
    kolorowe śniadania - dopudelka i na fb

  14. #14
    Chustoholiczka
    Dołączył
    Apr 2008
    Miejscowość
    Canada`s armpit :P
    Posty
    4,268

    Domyślnie

    hehehe pewnie tak ja dzieki art deco nikogo nie poznalam ale cudnie sie nosil i teraz ponosi drugie zreszta stare storcze tez sie roznia od nowych gruboscia.
    marta pewnie, ze potrzymam

  15. #15
    Chustoholiczka Awatar morepig
    Dołączył
    Mar 2009
    Miejscowość
    Birmingham/UK
    Posty
    3,859

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Bushido Zobacz posta
    hehehe pewnie tak ja dzieki art deco nikogo nie poznalam ale cudnie sie nosil i teraz ponosi drugie zreszta stare storcze tez sie roznia od nowych gruboscia.
    marta pewnie, ze potrzymam
    super to jak je wszystkie poodbieram (pożyczyłam po konsultacjach ) to podrzucę

    bo ja biorę tylko poucha na drogę, madame googoo na wszelki wypadek (daleko do szkoły czy coś) i chyba krótkiego gekona.

    pocketsfullofmemories.co.uk - Life & Kids Photography
    i na fb
    kolorowe śniadania - dopudelka i na fb

  16. #16
    Chustoholiczka
    Dołączył
    Apr 2008
    Miejscowość
    Canada`s armpit :P
    Posty
    4,268

    Domyślnie

    aaaaaaaaaa

  17. #17
    Chusteryczka Awatar atelka
    Dołączył
    Feb 2009
    Posty
    2,901

    Domyślnie

    W eibe mamy najpiękniejsze zdjęcia rodzinne
    Kaszmir natur cud ale mu kaszmirowa nitka jakby liniała. stary len natur to zdecydowanie " moja" chusta
    Aś, Julek '08 i Alik '11

  18. #18
    Chustoholiczka Awatar morepig
    Dołączył
    Mar 2009
    Miejscowość
    Birmingham/UK
    Posty
    3,859

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez atelka Zobacz posta
    W eibe mamy najpiękniejsze zdjęcia rodzinne
    Kaszmir natur cud ale mu kaszmirowa nitka jakby liniała. stary len natur to zdecydowanie " moja" chusta
    moje indio quartz farbowane przez Tonieję w 2008 roku ( )
    raz ją sprzedałam, temu Buszidu ale na szczęście oddała

    pocketsfullofmemories.co.uk - Life & Kids Photography
    i na fb
    kolorowe śniadania - dopudelka i na fb

  19. #19
    Chustomanka
    Dołączył
    Sep 2012
    Miejscowość
    Gdynia
    Posty
    562

    Domyślnie

    Sentymentu nia mam bo nosimy dopiero kilka miesiecy ale w niczym nie jest mi tak wygodnie jak w kochanym zinku, erbie i mossie mialam szal oszowy,ale wiekszosc sprzedalam, bo to jednak nie było to mimo pieknych imo wzorow taki wypieszczony, mieciutki zink to skarb !

  20. #20
    Chusteryczka Awatar milorzab
    Dołączył
    Nov 2007
    Miejscowość
    PodWarszawa
    Posty
    2,567

    Domyślnie

    Trochę sentymentu na 100%.
    Ale trochę tak jest, że takie chusty, jak eibe, zink, rosenholz są fantastyczne. Są idealne w swojej klasie noszenia starszych dzieci. Tak jak alfi napisała - są zwarte, grube, b. nośne i dla mnie też klimatyczne.
    Uwielbiam erbę, ale to już dla mnie nie jest legenda.

    To jest trochę tak, że aktualny top 2013 jest jak lista przebojów - z tego tygodnia, z tego miesiąca, ew. roku.
    A stare didki to najlepsze przeboje chustoświata z 10, 20 lat. Można nie lubić tego klimatu, ale trudno odmówić im klasy
    Asia, mama Ignacego, Tosi, Dominika, Weroniki i Maksa


Tagi dla tego wątku

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •