Od dziś ją mam! Muszę popełnić ten wątek Jestem nieco chora na punkcie zielonych chust ale oczywiście nie wszystkie zielenie mi się podobają. A zielona pasiasta Nati to najpiękniejsza zielona chusta jaka widziałam czy na żywo czy tylko na zdjęciach. Do tej pory wydawało mi się, że papryczka to najładniejsza kolorystycznie zielona chusta. Od dziś Nati na pierwszym miejscu A do tego jest zaskakująco cienka ( rok temu miałam Safari i wydaje mi się, że grubsza była, tak samo jak testowe kółkowe ) i śliska ( to pewnie po praniu zniknie ). Dodam jeszcze, że jest niesamowicie miękka, jakby już złamana. Spacerek w niej zaliczyliśmy i było cuuudnie A jaka Nati piękna w świetle dziennym i w słońcu. Marzenie
Wklejam fotki robione w domu, ale nie oddają one prawdziwego wyglądu chusty a szkoda...
I szkoda, że chusta nie ma nazwy