Kurde, czytam ,ale nic mi tu nie pasuje do mojej sytuacji. U mnie zmienil sie tylko proszek, kiedys tylko E sensitive, a teraz Vizir albo Persil, bo silniejsze. Wiec moze to to? Pralke tez mam nowa ale jej nie podejrzewam.
Bartek 02.05.2007 Ksawery 07.08.2010 Sara 28.04.2012
Nic wiem czy wniesie to coś do dyskusji, ale rozmawiałam ostatnio ze specjalistą ds. włókiennictwa i dowiedziałam się kilku rzeczy na temat włókien bambusowych:
- należą do grupy włókien chemicznych (są wytwarzane w procesie chemicznym przez człowieka i to człowiek nadaje im specyficznych właściwości)
- bambus to głównie chłonność (nie wytrzymałość tak jak np. bawełna)
- dodatkowo w pakiecie wykorzystuje się właściwości antybakteryjne
- charakteryzuje się niską odpornością na pranie i przeżywa stosunkowo mało cykli w porównaniu do włókien naturalnych
- nie lubi wysokich temperatur (najlepiej 40st. C) i dużej ilości detergentów (mniej niż jest napisane na opakowaniu proszków)
- producentom chodzi o szybki ponowny zakup po wyłysieniu
hm... niezupełnie
to zależy od bambusa
wiele materiałów opatrunkowych w azji jest robionych z włókien bambusowych, są odporne na wysokie temperatury (sterylizacja termiczna), są bardzo wytrzymałe, nie strzępią się (w przeciwieństwie do nam dobrze znanej gazy)
tylko że tak w dotyku ten bambus opatrunkowy w niczym nie przypomina większości pieluch czy wkładek bambusowych... zdecydowanie najbliżej mu do czystej tetry bambusowej (porównywałam z kikko bo tą mamy w domu)
chińskie wkłady bambusowe do pieluszek tego bambusa nie mają zdecydowanie :> mają jakiś inny bambus...tudzież coś bambusoniepodobne nawet
tetra bambusowa kikko to 70%bambus 30%bawełna
Ania
2008, 2011, 2013, 2018
hm, w sumie te opatrunki bambusowe nie wiem czy są 100% bambus - metek to one nie miały może tez miks bambusa i bawełny dlatego takie podobne i właściwościami inne niż bambus-poliester
Pewnie tak, tyle, że każdy rzut może być inny w zależności do pana, który miesza w kotle - ustawiają właściwości dokładnie takie, na jakich im zależy. Kwestia jakości materiału i cena wyrobu... Te tkaniny nie mają 'bazowych' właściwości tak jak np. bawełna organiczna. To człowiek stwarza je w procesie chemicznym.
Racja, ale z drugiej strony, mi padła formowanka prana kilkanaście razy, nie łysieją stare kilkumiesięczne wkłady danej firmy, a z kolei dwumiesięczne łysieją.
Tak podobno poradził sobie Motherease, zaczęli dodawać bawełnę do bambusa, dzięki czemu podobno zwiększyła się ich trwałość.
Moje kochane chłopaki: G. 15.04.09 i A. 17.03.13
mothereasy z bambusem i bawełna rzeczywiscie jest trwalszy
O jeżuuuu, ja też trafiłam tu dopiero po zakupach u polskich producentów. Moje bambusy wyglądają fatalnie (z każdym praniem było coraz gorzej):
http://zapodaj.net/cb7d6b54de5af.jpg.html
http://zapodaj.net/2af3670ae158b.jpg.html
http://zapodaj.net/85712a1ee8fc2.jpg.html
http://zapodaj.net/8640c24a3dc86.jpg.html
http://zapodaj.net/a4743cb33712b.jpg.html
Z tym, że:
- Jedną z pieluszek (pewnie była najczęściej używana i najszybciej coś się z nią zaczęło dziać) reklamowałam; reklamację uznano i dostałam nową; pani napisała też, że pierwszy raz się z czym takim spotkała, więc albo naciągała prawdę, albo nikt wcześniej na coś takiego reklamacji nie składał.
- Nappy Fresha bym nie obwiniała. Tą wymienioną pieluszkę prałam już tylko w kulach i po dwóch miesiącach robi się to samo (co prawda pielucha nie wygląda tak jak te na zdjęciach, ale daję jej najwyżej miesiąc).
- Niszczą się tylko bambusy (mikrofibrze i węglowym nic się nie dzieje), z tym, że różnych firm w różnym czasie. Najdłużej dały radę chińskie wkłady z Bobo Lidera, ale one teraz też wyglądają jak wyżarte przez mole. Lenny Lamba też właśnie zareklamowałam. Niech przynajmniej wiedzą, że coś jest na rzeczy.
Moja teoria składa się też ku wersji moczowej. Tak jak innym, łysienie zaczyna się w najbardziej strategicznych miejscach. W dodatku formowanek używam jako nocnych. Z tym, że mój synio ząbkuje i w tym upatruję jakiegoś atomowego składu. Chyba skuszę się na badanie moczu normalnie, bo aż zaczęłam się bać...
Ogólnie jestem załamana. Miały być na dwójkę dzieci a nie przetrwały sześciu miesięcy nawet.
ubyszka, to były NOWE pieluchy?
ubyszka, jestem w szoku !
kurczak 16.03.2010
kurczaczek 8.05.2011
www.kokosi.pl - sklep z pieluszkami , podpaskami i akcesoriami dla mam i dzieci.
_
BLOG**PIELUSZKI_KoKoSi**
No właśnie! Ja też. Wszystkie pieluchy były nowe. Jedną z formowanek reklamowałam. Dostałam nową i też są już prześwity. Przy tej wymienionej NF już nie używałam. Tylko kule. LennyLamb też reklamację uznał, z tym, że poprosiłam już o zwrot pieniędzy. Za dużo nerwów, żeby się bawić z nową pieluchą od nich. Tylko bym szukała łysych placków. Kupiłam jakieś bambusy mieszane z czymś sztucznym po taniości w necie i testuję pierwszą.
Wszystko wskazuje na atomowy sik małego. Chyba jestem skazana na mikrofibrę i inne sztuczlizny. Szkoda mi tylko tej wydanej kasy, bo reszty nie będę reklamować. Aż wstyd pokazywać po prostu. No i nie wiem, co na noc teraz zakładać, żeby nie było potopu (te nówki jeszcze nie złapały chłonności).
niesamowite...
ja bym reklamowała.
Co prawda żaden Producent nie był zadowolony z mojej informacji reklamacyjnej i zawsze się okazywało, że to moja i tylko moja wina, bo nikomu nic takiego się nie dzieje ale przyznam, że ja podejrzewam, że to zdecydowanie bardziej wynika z tego, że nikt nie reklamuje, ani nie informuje, a nie z tego, że nie ma ku temu powodu.
co do kul - pierwsza w PL wprowadziła je Pieluszkarnia i oni przez bardzo długi czas podkreślali, że kule NIE zapewniają wystarczającego czyszczenia, by zabijać wszelakie syfy, których przecież nie chcemy w pieluszkach.
mi. ale my producenci pieluch nie produkujemy tkanin tylko szyjemy, więc na niszczenie nie mamy wpływu, bo to nie nasza wina. My możemy tylko zaprzestać szyć formowanki, w ogóle używać naturalnych matriałów, bo one najszybciej się niszczą.
Reklamowałam kiedyś bambus i producent mi powiedział - złe użytkowanie, złe pranie, złe traktowanie.
Dlaczego to my, szyjące z tych gotowych materiałów mamy ponosić odpowiedzialność za to, co się dzieje z bambusem? przecież to nie nasza wina. A może się mylę... ?
kurczak 16.03.2010
kurczaczek 8.05.2011
www.kokosi.pl - sklep z pieluszkami , podpaskami i akcesoriami dla mam i dzieci.
_
BLOG**PIELUSZKI_KoKoSi**
Na instrukcji wyczytałam, że pieluchy można. Kule zmieniają pH wody i działają antybakteryjnie. Coś mi świta, że nawet gdzieś w tym wątku o tym było.
Pewnie, że wina tego, kto taki materiał wypuszcza na rynek. Ale może jakieś ostrzeżenie? Przypadki są chyba sporadyczne. Przy dojściu do tego, dlaczego tak się dzieje, można by jakoś to zaznaczyć w opisie produktu. Ja przy odpowiedniej adnotacji pewnie kupiłabym jedną pieluszkę na próbę a nie całą baterię.
Ostatnio edytowane przez mi. ; 17-12-2013 o 13:33
widzisz, frota bambusowa weszła stosunkowo niedawno, ta nasza, polska, i właśnie zaczyna coraz więcej mam pisać, że łysieje, ale nie tylko nasza, bo i inne tez, te z domieszką sztuczności trochę dłużej wytrzymują.
Kiedyś ktoś chyba w tym wątku napisał, że gdyby ubrania tak intensywnie się używało, to pewnie też niedługo by nam służyły.
Sama też zaznaczyłaś , że może to wina moczu, na co ja stawiam najbardziej. Ale nie da się tego uniknąć, skoro po to są pieluchy. No i najczęściej te nocne bambusy łysieją, a to daje do myślenia.
Gdyby do mnie trafiła taka reklamowana formowanka, wysłałabym ja na ekspertyzę do producenta bambusa.
Tylko z ciekawości, bo wiem, że odpowiedź na reklamację byłaby odmowna. Ale niechbt zobaczyli co się dzieje z fortą bambusową w połączeniu z moczem...
kurczak 16.03.2010
kurczaczek 8.05.2011
www.kokosi.pl - sklep z pieluszkami , podpaskami i akcesoriami dla mam i dzieci.
_
BLOG**PIELUSZKI_KoKoSi**
tylko mnie tam średnio w sumie interesuje do którego momentu kto za co bierze odpowiedzialność
ja kupuje pieluchę i oczekuję, że spełni moje oczekiwania (pozwoli mi na pieluchowanie przynajmniej jednego dziecka), to z jakich kto materiałów szyje, to już nie moja sprawa
jeśli pielucha nie spełnia moich oczekiwań, to informuję o tym Producentkę/-ta i czekam co on(a) na to .