Strona 3 z 13 PierwszyPierwszy 1234567891011 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 41 do 60 z 241

Wątek: niszczenie się bambusa

  1. #41
    Chusteryczka Awatar Agna
    Dołączył
    Jun 2011
    Miejscowość
    Reda
    Posty
    2,532

    Domyślnie

    W życiu nie widziałam takich zniszczonych pieluszek, jak na tym zdjęciu, normalnie broda mi spadła.
    Mój kolega jest serwisantem BEKO. Był u nas niedawno i podpytywałam właśnie o to niszczenie pieluszek. Kiedyś ktoś pisał właśnie o dziurawieniu się tetry bambusowej i temat mnie wciągnął... Oczywiście powiedział, że zdarzają się takie usterki, że mogą niszczyć i to mocno. Ja na to, że dziewczyna, o której mówię niedawno kupiła nową pralkę. A on mi opowiedział temat jednego ze zjazdów, jakie mu firma cyklicznie organizuje: właśnie kwestia niszczenia prania. Nowa pralka poszła do reklamacji. Sprawdzona. Przetestowana i wszystko w jak najlepszym porządku. Tylko, że serwisanci testują pralki bez wsadu, nie? Kiedy zabrali tamtą pralkę na szczegółową expertyzę, to okazało się, że przy obciążeniu w czasie pracy w bębnie robi się gdzieś na łączeniu jakieś mikro-rozszczelnienie. Tam coś wchodzi. Kiedy pralka zwalnia, to szparka się zaciska. Siła innych rzeczy powoduje, że się to mini-mini odrywa przy obrocie. Pralka wchodzi na obroty - znów coś łapie. Zwalnia - odrywa.
    W ten sposób ponoć sporo egzemplarzy może niszczyć a niby wszystko jest w porządku. Bo sprzęt nowy i sprawny. I właściwie nie do wykrycia w zwykłym zakładzie naprawczym niestety.

    Eh.. bardzo szkoda tych pieluszek. Pieluchy po mojej Zosi odchodzą w świat dla innych pupek. Bardzo realne jest dla mnie to, że pieluchy mogą "obsłużyć" więcej niż jedno dziecko.
    www.zufizo.pl

    Zuzia 09.1999. Filip 05.2001. Zosia 04.2011.

  2. #42
    Chustomanka Awatar dita
    Dołączył
    Feb 2012
    Posty
    1,333

    Domyślnie

    tylko, że jakby to była wina pralki, to i ubrania by się niszczyły. Larwunia, dzieje Ci się coś z ubraniami? I czy robiłaś synkowi badanie moczu?

  3. #43
    Chustoholiczka Awatar agaja
    Dołączył
    Jul 2009
    Miejscowość
    Dąbrowa Górnicza
    Posty
    3,807

    Domyślnie

    mnie pralka niszczy TYLKObambus i konopie. nic innego.
    bambus w chustach po tej samej pralce ma sie ok.

  4. #44
    Chusteryczka Awatar Agna
    Dołączył
    Jun 2011
    Miejscowość
    Reda
    Posty
    2,532

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez dita Zobacz posta
    tylko, że jakby to była wina pralki, to i ubrania by się niszczyły. Larwunia, dzieje Ci się coś z ubraniami? I czy robiłaś synkowi badanie moczu?
    Tak, na pewno też by się niszczyly, zwłaszcza te, które mają np. jakiś meszek do złapania. Tylko jeszcze w grę wchodzi częstotliwość prania. U mnie żadne ubrania nie są prane tak często, jak pieluchy. Ciągle są albo zasiusiane, albo w praniu, albo w suszeniu, albo właśnie zaraz będą zasiusiane Ubrania nigdy tak extremalnie nie były traktowane u nas....

    No, ale u mnie nie niszczy się, to tak naprawdę nie mogę powiedzieć.
    www.zufizo.pl

    Zuzia 09.1999. Filip 05.2001. Zosia 04.2011.

  5. #45
    Chustomanka Awatar dita
    Dołączył
    Feb 2012
    Posty
    1,333

    Domyślnie

    to też fakt, z tą częstotliwością robienia prania. I faktycznie większość ubrań ma inną fakturę niż bambus. Ale masakra, współczuję takich "atrakcji".

  6. #46
    demona
    Guest

    Domyślnie

    ja ponowie pytanie, czy tylko frota się niszczy czy welur tez?

  7. #47
    Chustoguru Awatar MonikaK
    Dołączył
    Jul 2009
    Miejscowość
    Wrocław
    Posty
    8,388

    Domyślnie

    Ja bym też stawiała na pralkę. mam z tej samej partii formowankę. Gotowałam, piorę zawsze na 60 stopni, nie cackam się z nią. Nic jej nie dolega..

    edit: demona odpowiadając na Twoje pytanie- mi się niszczył welur..
    Ignacy 2009, Antoni 2011, Szymon 2014, Józek 2016, Franciszek 2018... fasolka 2020

    https://manymum.blogspot.com/

  8. #48
    Chustoguru Awatar Wiewiórka
    Dołączył
    Jun 2010
    Miejscowość
    Woodstock
    Posty
    6,891

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez demona Zobacz posta
    ja ponowie pytanie, czy tylko frota się niszczy czy welur tez?
    u mnie tylko frota. Ale nie każda.
    Kasia-mama Liwii (11.2007) i Maciusia (06.2011)

  9. #49
    demona
    Guest

    Domyślnie

    mi się do tej pory nic nie niszczyło
    Będę testerem więc, bo pralkę wykluczam. Zresztą prałam poprzednio w 2 pralkach - starej i nowej.

  10. #50
    Chustoguru Awatar MonikaK
    Dołączył
    Jul 2009
    Miejscowość
    Wrocław
    Posty
    8,388

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez demona Zobacz posta

    Ignacy 2009, Antoni 2011, Szymon 2014, Józek 2016, Franciszek 2018... fasolka 2020

    https://manymum.blogspot.com/

  11. #51
    Chustomanka Awatar larwunia
    Dołączył
    Jan 2009
    Miejscowość
    Poznań
    Posty
    675

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Agna Zobacz posta
    Oczywiście powiedział, że zdarzają się takie usterki, że mogą niszczyć i to mocno.

    Eh.. bardzo szkoda tych pieluszek. Pieluchy po mojej Zosi odchodzą w świat dla innych pupek. Bardzo realne jest dla mnie to, że pieluchy mogą "obsłużyć" więcej niż jedno dziecko.
    Cytat Zamieszczone przez dita Zobacz posta
    tylko, że jakby to była wina pralki, to i ubrania by się niszczyły. Larwunia, dzieje Ci się coś z ubraniami? I czy robiłaś synkowi badanie moczu?
    Pralkę użytkuję ponad 5 lat, nigdy, nic mi nie zniszczyła ( oprócz pieluszek ), jakiejkolwiek innej tkaniny, nawet dziurki no nic.

    Nie robiłam badania moczu, bo nie widziałam takiej potrzeby. Myślicie, że powinnam powiedzieć lekarce, że mi się dziury w bambusie robią i ma mi dać skierowanie ? Nie wiem, może z ciekawości zrobię badania moczu, tak żeby się upewnić.

    Ja jakoś nie obstawiam pralki, bo zobaczcie po formowance widać - łysieje tam, gdzie jest najbardziej narażona na kontakt z moczem. Dlaczego druga strona pieluszki jest nietknięta?? To tak łysiało kawałkami, ale właśnie zaczęło się w tej części pieluszki i szło dalej, natomiast część pieluszki od strony pupy jest ładna. No pralka gdyby niszczyła, niszczyłaby po całości pieluszkę, w różnych miejscach. Moim zdaniem, jak pielucha leży w koszu i ten mocz cały czas na nią działa, jakoś powoduje to osłabienie włókien. Każdy z nas ma przecież trochę inny skład moczu i to by tłumaczyło, dlaczego niektórzy tylko mają ten problem.

    PS. Pralkę mam Indesit, najczęściej piorę na wstępne płukanie 35 minut+ program codzienny 50min. w 40 st. tak sobie myślę, że może jeszcze to jest powodem, może za krótki cykl prania? Nie całkiem się wypłukuje, ale to myślę, że by mi szybko pieluszki smrodkiem zalatywały.
    Ostatnio edytowane przez larwunia ; 14-10-2013 o 22:30 Powód: ps.
    Moje kochane chłopaki: G. 15.04.09 i A. 17.03.13

  12. #52
    Chustomanka Awatar kamilam
    Dołączył
    Jun 2012
    Posty
    795

    Domyślnie

    A nie zalatują zaraz po nasiusianiu? Ja zwalałam winę na śmierdzący mocz tym czasem zalatywały pieluszki po zmoczeniu bo po praniu były pachnące, wtedy nawet gotowałam bambusy i to pomagało. Może warto czasem wrzucić pieluszki przynajmniej na 60 stopni wtedy bardziej się dopiorą. Faktycznie wyłysiały tam gdzie mocz, gdyby to była wadliwa partia to ten bambus był taki sam a u Ciebie wyłysiały różne rodzaje. Hmm naprawdę dziwne.

    Lidka 29/10/2010 i dwa aniołki

    Bazarek: http://www.chusty.info/forum/showthr...99#post3469899

    Hand made rękawiczki wełniane: http://www.chusty.info/forum/showthr...14#post3469914

  13. #53
    Chustomanka Awatar larwunia
    Dołączył
    Jan 2009
    Miejscowość
    Poznań
    Posty
    675

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez kamilam Zobacz posta
    A nie zalatują zaraz po nasiusianiu? Ja zwalałam winę na śmierdzący mocz tym czasem zalatywały pieluszki po zmoczeniu bo po praniu były pachnące, wtedy nawet gotowałam bambusy i to pomagało. Może warto czasem wrzucić pieluszki przynajmniej na 60 stopni wtedy bardziej się dopiorą. Faktycznie wyłysiały tam gdzie mocz, gdyby to była wadliwa partia to ten bambus był taki sam a u Ciebie wyłysiały różne rodzaje. Hmm naprawdę dziwne.
    Jak zaczynają zalatywać smrodkiem, to robię im stripping, ale to też w 50, czaaaaaasem 60 st. Ale to tak raz na miesiąc, częściej nie ma potrzeby, bo po prostu nie zalatują nawet po zasiusianiu.
    Moje kochane chłopaki: G. 15.04.09 i A. 17.03.13

  14. #54
    Chustomanka Awatar kamilam
    Dołączył
    Jun 2012
    Posty
    795

    Domyślnie

    to może jak masz jeszcze jakieś całe bambuski to przepierz je na 60 stopni co jakiś czas może pomoże ja zwykle prałam na 60 wszystkie pieluszki (pule też), jakoś tak bardziej ufałam że się dopierze niż w 40 mimo nappy fresha.

    Lidka 29/10/2010 i dwa aniołki

    Bazarek: http://www.chusty.info/forum/showthr...99#post3469899

    Hand made rękawiczki wełniane: http://www.chusty.info/forum/showthr...14#post3469914

  15. #55
    demona
    Guest

    Domyślnie

    nigdy pieluch nie prałam poniżej 60

  16. #56
    Chustomanka Awatar larwunia
    Dołączył
    Jan 2009
    Miejscowość
    Poznań
    Posty
    675

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez kamilam Zobacz posta
    to może jak masz jeszcze jakieś całe bambuski to przepierz je na 60 stopni co jakiś czas może pomoże ja zwykle prałam na 60 wszystkie pieluszki (pule też), jakoś tak bardziej ufałam że się dopierze niż w 40 mimo nappy fresha.
    Cytat Zamieszczone przez demona Zobacz posta
    nigdy pieluch nie prałam poniżej 60
    Myślicie, że to może być wina ZA NISKIEJ temperatury? Przecież niby od tego jest nappyfresh nie? Inaczej bez sensu chyba go dodawać? Czy gdyby się nie dopierały w 40-50 st. z nf, to nie zalatywałby ciągle po nasiusianiu?
    Moje kochane chłopaki: G. 15.04.09 i A. 17.03.13

  17. #57
    Szukajguru
    Dołączył
    May 2009
    Miejscowość
    Sopot/Gdańsk
    Posty
    7,472

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez larwunia Zobacz posta
    Czy gdyby się nie dopierały w 40-50 st. z nf, to nie zalatywałby ciągle po nasiusianiu?
    ale nf to dodatek antybakteryjny, nie? z wypłukiwaniem zapachu chyba niewiele ma wspólnego?

  18. #58
    Chustomanka Awatar larwunia
    Dołączył
    Jan 2009
    Miejscowość
    Poznań
    Posty
    675

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Kasia.234 Zobacz posta
    ale nf to dodatek antybakteryjny, nie? z wypłukiwaniem zapachu chyba niewiele ma wspólnego?
    Nie no chodzi mi o ten specyficzny smrodek amoniakowy po nasiusianiu, który się robi od złogów w pieluszkach, jeżeli pieluszki się dobrze dopierają, to te złogi wolno się kumulują, jeżeli by się źle dopierały, to pieluszki szybko by śmiergły, źle główkuję ?
    Moje kochane chłopaki: G. 15.04.09 i A. 17.03.13

  19. #59
    Szukajguru
    Dołączył
    May 2009
    Miejscowość
    Sopot/Gdańsk
    Posty
    7,472

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez larwunia Zobacz posta
    Nie no chodzi mi o ten specyficzny smrodek amoniakowy, który się robi od złogów w pieluszkach, jeżeli pieluszki się dobrze dopierają, to te złogi wolno się kumulują, jeżeli by się źle dopierały, to pieluszki szybko by śmiergły, źle główkuję ?
    niby dobrze
    ale na dopieranie to raczej ma wpływ własnie temperatura prania i ilość dodanego środku, nf ma niby wybijać bakterie w niższej temperaturze, a nie dopierać smrodek

  20. #60
    Chustomanka Awatar larwunia
    Dołączył
    Jan 2009
    Miejscowość
    Poznań
    Posty
    675

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Kasia.234 Zobacz posta
    ale na dopieranie to raczej ma wpływ własnie temperatura prania i ilość dodanego środku, nf ma niby wybijać bakterie w niższej temperaturze, a nie dopierać smrodek
    no niby tak
    Moje kochane chłopaki: G. 15.04.09 i A. 17.03.13

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •