Jak w temacie. Moja pralka na 60 stopni wiruje pranie normalnie, jak wyciagam to odwirowane tak sobie, a czasem nawet ociekajace wodą, że trzeba wyciskac recznie. A po wirowaniu przy 90 stopniach pranie wywirowane jak w wirowce, wiaterek przewieje i suche. Dlatego teraz wstawiam pranie na 60 stopni a jak przychodzi czas wirowania to przelaczam na wirowanie z 90 stopni. A jak to u was jest?