Mam 2 otulacze iv small, ale dla mojego pimpusia wciąż dobre, tanio kupiłam, rzepy od początku były nie za bardzo, teraz już są praktycznie do duszy, jakoś tam się zapną i przytrzymają spodniami, ale mam wrażenie, że z każdej chwili mogą przestać trzymać w ogóle..
Od wczoraj już ich nie zakładam, trochę pampkami się ratuję. Zastanawiałam się, czy wystarczy rzep zmienić, bo ten panel to taki duży nietypowy i tak wszyty... Zrobiłam próbę z nowym rzepem i niestety, okazuje się że tu większe znaczenie ma panel. tzn., te stare rzepy z nowym panelem dobrze trzymają, odwrotnie nie
Czy ktoś naprawił taki otulacz, czy to się da i jak? A może nie zawracać sobie gitary, tylko coś nowego kupić, bo by się nie opłąciło?
Macie jakieś doświadczenia w tym temacie?
A może ktoś by mi naprawił niedrogo?