Strona 1 z 2 12 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 20 z 21

Wątek: w chuście do lekarza

  1. #1
    Chusteryczka Awatar abcd_2007
    Dołączył
    Jun 2013
    Miejscowość
    Elbląg
    Posty
    1,996

    Domyślnie w chuście do lekarza

    Chodzicie z chustach np do ginekologa, dentysty, czy innego znachora?

    Jak rozwiązujecie kwestie pozostawienia dziecka poza chustą gdy musicie iść na fotel/lezanke?

    Ja zaniedługo muszę śmignąć do gina i wolałabym w chuście.
    Wcześniej korzystałam z wózka, ale odkąd junior poznał chusty nie chce wogóle leżeć w wózku, więc go nie używamy wcale.

    Co z robić z dzieckiem w czasie badania?

    Do kaloryfera przywiązać?

  2. #2
    Chustoguru Awatar yanettee
    Dołączył
    Oct 2009
    Posty
    8,342

    Domyślnie

    do mojej ginekolog można przyjść nawet z gromadką dzieci
    na czas wizyty pilnuje pielęgniarka/położna w rejestracji jest już do tego przyzwyczajona
    Mama Kubusia i Basi

  3. #3
    Chustoguru Awatar kammik
    Dołączył
    Jun 2009
    Miejscowość
    Stolyca
    Posty
    6,437

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez abcd_2007 Zobacz posta
    Co z robić z dzieckiem w czasie badania?
    Ja zostawiałam z ojcem w domu
    Raz tylko musiałam pilnie wyjść do dentysty, wzięłam dwumiesięczne bobo w wózku, ale nie wspominam tego najlepiej - w połowie rozdarła paszczę, musieliśmy przerwać, żebym mogła ją ululać znowu. Lekarz oczywiscie był uprzedzony o tym, że zjawię się z dodatkową atrakcją.
    "A co im imponuje? Płaczące posągi. Zamiana wody w wino. Zwykły kwantowy efekt tunelowy, który i tak by się zdarzył, gdyby tylko ktoś zechciał poczekać parę zylionów lat. Jak gdyby zamiana słonecznego światła w wino, dokonywana przez winorośle, ich grona, czas i enzymy nie była tysiąc razy bardziej cudowna i nie zdarzała się stale..."
    Terry Pratchett "Pomniejsze bóstwa"


  4. #4
    Szukajguru
    Dołączył
    May 2009
    Miejscowość
    Sopot/Gdańsk
    Posty
    7,472

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez abcd_2007 Zobacz posta
    Chodzicie z chustach np do ginekologa, dentysty, czy innego znachora?

    Jak rozwiązujecie kwestie pozostawienia dziecka poza chustą gdy musicie iść na fotel/lezanke?

    Ja zaniedługo muszę śmignąć do gina i wolałabym w chuście.
    Wcześniej korzystałam z wózka, ale odkąd junior poznał chusty nie chce wogóle leżeć w wózku, więc go nie używamy wcale.

    Co z robić z dzieckiem w czasie badania?

    Do kaloryfera przywiązać?
    u ginekologa dziecko w chuście to nie problem, spokojnie możesz się na chwilkę położyć z zamotanym maluchem

  5. #5
    Chusteryczka Awatar gagatka
    Dołączył
    Mar 2010
    Miejscowość
    Bydgoszcz
    Posty
    2,087

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Kasia.234 Zobacz posta
    u ginekologa dziecko w chuście to nie problem, spokojnie możesz się na chwilkę położyć z zamotanym maluchem
    ja właśnie tak zrobiłam - ginka była zachwycona mała nawet się nie obudziła podczas badania
    wymianki - sukienki i inne http://www.chusty.info/forum/showthr...36-38-i-44-uff
    dziecięce książeczki i zabawki http://www.chusty.info/forum/showthr...%85%C5%BCeczek
    Mama Krzysia (30.12.2009) i Weroniki (30.03.2012) co zerkają z pięterka a ich mama nie ma na nic czasu ale siedzi na forum, a co


  6. #6
    Chusteryczka Awatar abcd_2007
    Dołączył
    Jun 2013
    Miejscowość
    Elbląg
    Posty
    1,996

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez kammik Zobacz posta
    Ja zostawiałam z ojcem w domu
    Z ojcem nie zostawię bo ojciec w Belgii :/


    Gorzej będzie jak zasunie kopa ginowi

  7. #7
    Chustopróchno
    Dołączył
    Feb 2010
    Miejscowość
    Warszawa, Skorosze
    Posty
    12,805

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez abcd_2007 Zobacz posta
    Gorzej będzie jak zasunie kopa ginowi
    to chyba w wisiadle dyndającym zdecydowanie poniżej pępka by musiał być...

  8. #8
    Chusteryczka Awatar morfffina
    Dołączył
    Apr 2012
    Miejscowość
    Szczecin
    Posty
    1,802

    Domyślnie

    twój dwumiesięczniak to nie problem przecież. będzie spał na brzuchu a nawet jak nie będzie spał to jaki problem? gorzej z takim czortem jak moje!

  9. #9
    Chustoguru Awatar yanettee
    Dołączył
    Oct 2009
    Posty
    8,342

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez morfffina Zobacz posta
    twój dwumiesięczniak to nie problem przecież. będzie spał na brzuchu a nawet jak nie będzie spał to jaki problem? gorzej z takim czortem jak moje!
    nooo zwłaszcza że takie czorty to sie już na plecach nosi
    Mama Kubusia i Basi

  10. #10
    Chusteryczka Awatar abcd_2007
    Dołączył
    Jun 2013
    Miejscowość
    Elbląg
    Posty
    1,996

    Domyślnie

    Jakoś nie widzę siebie z małym na fotelu
    Mi samej ciężko jest się wgramolić na fotel, a co dopiero z pakunkiem na brzuchu

    Ale wypróbuje

    Myślałam że gdzieś dzieciątka odkładacie.

    Nie wiem czy babeczka w recepcji by się chciała zająć, jakaś taka niemiła jest

  11. #11
    Chustomanka Awatar Justyn
    Dołączył
    Feb 2012
    Miejscowość
    Warszawa-Wawer
    Posty
    1,086

    Domyślnie

    ja w zasadzie z młodym do każdego lekarza szłam, tylko już ze starszym, latającym otwierającym szuflady itd, zazwyczaj lekarz czy pielęgniarka zachwycali się dzieciem i jakoś szło. Z młodszym to w wózku, bo jeszcze chust nie znałam. A z takim maluszkiem to myślę, że jeszcze mniej kłopotu.Jak nie chcesz na fotel z nim to połóż w bezpiecznym miejscu na chuście
    Dasz radę Powodzenia...

  12. #12
    Chusteryczka Awatar franciszka
    Dołączył
    Jan 2009
    Miejscowość
    53° 07' N 23° 10' E
    Posty
    2,554

    Domyślnie

    Spokojnie dasz radę
    Ja w chuście co prawda na fotel gin. nie siadałam, ale.... Byłam u kilku lekarzy w kwietniu z Michaśką i dodatkowo z nad wyraz rozgadaną pięciolatką
    dało radę ....
    Ostatnio edytowane przez franciszka ; 24-07-2013 o 09:10

    M. X.08 [*] M. X.12

  13. #13
    Chustonówka Awatar Kahlan84
    Dołączył
    Apr 2013
    Miejscowość
    Bydgoszcz
    Posty
    20

    Domyślnie

    Też muszę iść i się zastanawiam, ale że mi się nie spieszy jakoś szczególnie, to umówiłam się na wizytę w czasie urlopu męża, ale o chuście poważnie myślałam

  14. #14
    Chustoguru Awatar Agulinka
    Dołączył
    Sep 2010
    Miejscowość
    Kraków
    Posty
    9,341

    Domyślnie

    jak nie mogłam z mężem zostawić, to szłam z koleżanką, ona w poczekalni zostawała. Szczerze to nie wyorażam sobie wizyty u lekarza z dzieckiem. może wszystko przede mną?
    Agnieszka, mama Marty (10.2011), Miriam (12.2014) i Elżbiety (11.2016)

  15. #15
    Chustoholiczka
    Dołączył
    May 2011
    Miejscowość
    KRAKÓW okolice
    Posty
    3,354

    Domyślnie

    Ja zawsze i wszędzie jestem z Mryśką, mam wrażenie, że teraz to moja ginekolog by sie obraziła, gdyby Mrysia nie przyszła ze mną

  16. #16
    Chusteryczka Awatar franciszka
    Dołączył
    Jan 2009
    Miejscowość
    53° 07' N 23° 10' E
    Posty
    2,554

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Agulinka Zobacz posta
    jak nie mogłam z mężem zostawić, to szłam z koleżanką, ona w poczekalni zostawała. Szczerze to nie wyorażam sobie wizyty u lekarza z dzieckiem. może wszystko przede mną?


    Jeśli wizyta nie zagraża zdrowiu dziecka, to dlaczego nie???
    A w sumie, to niech się dziecko uczy dbać o siebie od małego.... Niech wie, że chodzi się na kontrolę, a nie tylko JAK COŚ BOLI Nie twierdzę, że kilkumiesięczniak wie, o co chodzi, ale.... Myślę, że wizyta w różnych gabinetach będzie norma i nie będzie strachu przed "białym faruchem"....
    Pamiętam pierwszą wizytę Malwki u stomatologa.... Obok siedziało inne dziecko - chyba nawet starsze troszke od niej.... Wyło, nie chciało otworzyc buzi, itd. Ona usiadła na fotelu sama, poprosiła o podjechanie do góry ze 2 razy otworzyła dziub, dała się opukać.... Później o wszystkie sprzęty wypytała..... Ale od małego chodziła ze mną i M. na "przeglądy" zębowe

    M. X.08 [*] M. X.12

  17. #17
    Chusteryczka Awatar aptonia
    Dołączył
    Jan 2013
    Miejscowość
    Warszawa - Gocław
    Posty
    2,042

    Domyślnie

    O ja też byłam z małym u gina i kładłam się z nim na fotel..... Pani doktor była zachwycona a on spał grzeczniutko i miał 3 miesiące wtedy
    Do dentysty też miałam z nim iść ale pani w recepcji (moja koleżanka ) zajęła się nim jak zaczął japę piłować

  18. #18
    Chustofanka Awatar zanahoria
    Dołączył
    Apr 2013
    Miejscowość
    Inowrocław/ Bruksela
    Posty
    198

    Domyślnie

    ja u dentysty i gina byłam z fotelikiem samochodowym i tam go odkładałam, ale nie było problemu, zwłaszcza gin była zachwycona- w końcu mogła poznać bezpośrednio 'nasze' dziecko kiedy zaczął popłakiwać, a ja byłam lekko unieruchomiona na fotelu, pobujała i siedział grzecznie dalej, ale wtedy miał 2 miesiące, teraz by się zanudził na śmierć do nieznanych przychodni zawsze dzwonię i pytam, czy jest tam pielęgniarka albo ktoś, kto zerknie na dziecko, bo czasem lekarz jest sam w gabinecie, a badanie absorbujące i wymaga rozebrania się do połowy od góry. no i w sezonie infekcyjnym dla samego dziecka omijałam przychodnie szerokim łukiem

  19. #19
    Chustomanka Awatar astro
    Dołączył
    Jan 2012
    Miejscowość
    WrocłaW
    Posty
    843

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez yanettee Zobacz posta
    do mojej ginekolog można przyjść nawet z gromadką dzieci
    na czas wizyty pilnuje pielęgniarka/położna w rejestracji jest już do tego przyzwyczajona
    I u mnie podobnie.
    Staramy się chodzić razem ale jak np. mąż musi zostać dłużej w pracy to biegnę sama z chłopcami, nasi lekarze są przyzwyczajeni do tego, że chodzimy w chuście a wizyty są całą gromadką i czasem tak jak pisały dziewczyny jak badanie dotyczy mnie a nie zagraża dziecku, młodszy zasnął to albo badamy się razem albo szczególnie gdy jest na plecach ściągam go i opatulonego chustą odkładam w bezpieczne miejsce.
    Ostatnio nawet podczas takiej wizyty u stomatologa mieśmy nadprogramowy przegląd małej paszczy
    3 Muszkieterów i Mała Księżniczka 20.07.200810.12.2011 24.11.201417.11.2017

  20. #20
    Chusteryczka Awatar melodi
    Dołączył
    Mar 2013
    Miejscowość
    Kraków
    Posty
    2,038

    Domyślnie

    Ja jednak preferuję wózkiem (jeżeli wiem,że nim tam wjadę,bo to różnie bywa ). My się już na plecach chustujemy, więc jednak musiała bym go odmotać, a że on raczkujący to by zaraz gdzieś uciekał, a że bojaźliwy, bo człapał by płącząc
    Dużo od dziecka zależy
    '12 Norbi 86 > 66 kg !!!

    'Masz w sobie coś, co możesz pokazać tylko wybranym.'

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •