Cytat Zamieszczone przez agatkan Zobacz posta
Ja zawsze i wszędzie jestem z Mryśką, mam wrażenie, że teraz to moja ginekolog by sie obraziła, gdyby Mrysia nie przyszła ze mną
mój młody co prawda nie chustowy, ale jak poszłam do gina nez niego, to gin zdziwko zaliczył, bo gdzie jest jego kumpel W końcu niemal całą ciążę ze mną kontrolował (tatuś czekał pod drzwiami, synu w gabinecie, bo badanie, bo usg..., wiadomo, że w czasie badania siedział po drugiej str parawanu... przez sekund kilka )

2-3 miesięczne dziecko problemem nie jest.

Franciszka jak ja ci tego dentysty zazdroszczę, mój na nogi cały gabinet stawia nawet przy przeglądzie