Jestem mamą 7 miesięcznego Mikołaja. Od początku nosimy się w chuście elastycznej. Głównie w okolicach Starego Miasta. Dzięki niej jakoś przetrwaliśmy kolki i dajemy radę wychodzić na spacery z psem.
Przyszła już pora na bardziej skomplikowane wiązania i inne "wynalazki". Może mei tai???
Pozdrawiam wszystkie chustomamy!