Z ogromną radością chwalę się swoją kolejną chustą. Jestem pod jej ogromnym wrażeniem. Oto zdjęcia:
Pozdrawiam
Aga
A mam pytanie - jak się maja stare Inki do tych nowszych, z zaznaczonym środkiem? Duża jest różnica?
Jeszcze dodam, ze do noszenia dużego, ciężkiego Dziecia będę używać.
Ostatnio edytowane przez agnieszkazd ; 08-06-2011 o 09:12 Powód: Dopisek
Zależy jakie stare Inki. Moja Lemony jest dość cienka, ale już "zwykła" Inka z metką jak Lemony - czyli taką wielka szeroką była naprawdę kawałkiem porządnej szmatki - grubsza i zdecydowanie ściślej tkana - nosiła cudnie. Późniejsze z metką jak nowe, ale bez zaznaczonego środka są ciensze, ale chyba ściślej tkane niż te najnowsze.
Mama Marty (12.03.2005) i Ewy (21.01.2010)
Właśnie zauważyłam, ze metki są takie same - tylko inaczej wszyte. Pisząc o najstarszych miałam na myśli chusty z taką metką:
Potem metki były wszywane w ten sposób, choć nie jestem pewna czy te najnowsze mają taką metkę czy też jeszcze inną.
Mama Marty (12.03.2005) i Ewy (21.01.2010)
No to jeszcze dopytam. Matko... Na jakiegoś chustmatola mam nadzieje, ze nie wyjdę...
O co chodzi z inka Lemony i ze "zwykła" inka?
Ok. Znalazłam. Czyli ze różnią się kolorem żółtych pasków.
A właściwościami, splotem itp tez się różnią?
Okej, doczytałam chyba wszystko. No to pora ruszyć na polowanie
Ostatnio edytowane przez agnieszkazd ; 08-06-2011 o 20:49 Powód: Doczytalam
moja ma taką metkę
mama Julci (06.05.2005) i Lilki (06.12.2009)
wymianki: http://chusty.info/forum/showthread....h-doda%C5%82am
na forum bywam troszkę rzadziej, więc proszę o cierpliwość jeśli nie odpisuję od razu
Moja ma jakieś 2 lata, ale nie była używana - tak przynajmniej twierdziła dziewczyna, od której kupiłam.
Bałam się troszkę tej sztywności inki, o której się tyle czyta i byłam naprawdę mile zaskoczona, bo chusta okazała się całkiem przyjemna (no kaczuszką to nie była, ale dechą na pewno też nie )
mama Julci (06.05.2005) i Lilki (06.12.2009)
wymianki: http://chusty.info/forum/showthread....h-doda%C5%82am
na forum bywam troszkę rzadziej, więc proszę o cierpliwość jeśli nie odpisuję od razu
Witajcie Ineczki tez z przyjemnością dolacze do szacownego grona. Uwielbiam swoją chuste i niestety jest to mój jedyny egzemplaz, nie mam porównania z innymi chustami. Uważam ze dużo ona zyska w akcji czyli już zamotana a szczególnie ładnie wyglada w słońcu. Jak dla mnie jest to chusta z tych unisex .
i ja niedawno dorobiłam się swojej ineczki i jestem z niej zdecydowanie zadowolona;
bardzo łatwo się ją dociąga, dobrze nosi, no i wygląda bajecznie- pozostaje tylko używać
Karusku, a nie zostało Ci trochę szmatki na kieszeń? Chciałam podrasować moją Inkę.
Eeee moim zdaniem za twarda.. Są fajniejsze chusty dla noworodka