Nooo, widzę, że niezłą mamy rozpiętość w ilości tego kwasku :) Od 2 łyżek do 200 g... ;)
Typ: Posty; Użytkownik: mantissa
Nooo, widzę, że niezłą mamy rozpiętość w ilości tego kwasku :) Od 2 łyżek do 200 g... ;)
Nic :) zaprzyjaźniony chemik poradził, żeby po kwasku puścić jakieś następne pranie czy dodatkowe płukanie, żeby ewentualne resztki tego kwasku się wypłukały z pralki.
Ja nasypałam 60 g (dziewczyny tu pisały, że 3 torebki) i wyszło nieźle. Ale też jestem ciekawa, co powie Sheana?