Szukaj:

mignęła mi chustomama z maluszkiem na brzuchu, koło 09:00, jak wiozłam dziecia do przedszkola :) nie zdążyłam się przyjrzeć, nawet koloru chusty nie pamiętam ;) że też na spacerach nigdy...

fakt, wybitnie współpracująca to ona nie jest :mrgreen: ale po pewnym czasie wymięka i daje się ją jakoś ogarnąć.

ja swoją lnianą kupiłam jakoś za blisko stówkę, pewnie przepłaciłam ;) ale to było w ze trzy lata temu, zakochałam się i jak ją zobaczyłam na bazarku, musiałam ją mieć :)

my bezwózkowi... wprawdzie kusiło, żeby kupić "na wszelki wypadek", ale jakoś ten wszelki wypadek nie nadszedł. Dopiero na etapie spacerówki, ale i ta była w użytku krótko, bo młody jak...

Hej :) ja z Gądowa :hey: miłego forumowania!

Witaj :) miło, że się zdecydowałaś na ujawnienie ;)