Mój mąż mówił, że dużo dzieci było po prostu zawiniętych w koc i przywiązanych takimi szarfami. Żabką nikt się nie przejmował.
Typ: Posty; Użytkownik: Araminta
Mój mąż mówił, że dużo dzieci było po prostu zawiniętych w koc i przywiązanych takimi szarfami. Żabką nikt się nie przejmował.
A tu fotki zrobione przez mojego męża w Lhasie:
http://araminta.fotosik.pl/albumy/641512.html