Ja nosiłam dwójkę na raz w podwójnym x - każde dziecko miało swoją połowę x chusty, ale działało to do 5 miesiąca, bo później dzieci stykały się kolankami i trudno było utrzymać...
Typ: Posty; Użytkownik: Tymianka
Ja nosiłam dwójkę na raz w podwójnym x - każde dziecko miało swoją połowę x chusty, ale działało to do 5 miesiąca, bo później dzieci stykały się kolankami i trudno było utrzymać...
Moje bliźnięta mają już 4 lata, a w chuscie noszę teraz 8-miesięczną córeczkę i stwierdzam, że noszenie dwójki to na dłuższą metę dosć karkołomne przedsięwzięcie...w sytuacjach...
Wiem, wiem, dzięki :D
Witaj :D miło Cię tu spotkać :D
W praktyce to jednak mało wygodne nosić dwójkę jednocześnie,ale w sytuacjach podbramkowych taka możliwość to wybawienie. Kiedy tylko mąż jest w domu, nosimy osobno po jednym dziecku.
Witaj! :D
Co myślicie o takim noszeniu bliźniąt, oczywiście nie za długo. To podwójny x, chłopcy mają miesiąc i ważą po ponad 3.5 kg:
http://images44.fotosik.pl/242/db0f889dfff51628m.jpg
Bardzo się cieszę, że powstał taki wątek. Spodziewam się bliźniąt w grudniu i przymierzam się do zakupu chusty elastycznej. Pierwszego syna nosiłam od 7 dnia życia w tkanej, ale on ważył...
Witaj na forum :) miłego i długiego jeszcze noszenia malutkiej!
Też lubię powyąsze wiązanie, chociaż to, które pokazała agatkie to moje ulubione - dziś Tymek w nim usnął w 5 minut. Wygodnie się w nim dociąga krawędzie. Ja robię z długiej chusty...
Z tym rozszyfrowaniem nie było tak łatwo ;) dzięki
dominika - "u nas" tzn. gdzie?
Witajcie! Jeśli chcesz kupić jedną uniwersalną chusę, to najlepiej tkaną skośno-krzyżowo, długą (4,7m) wiązaną - w dziale "Recenzje chust" można poczytac opinie o różnych.
Ja mam 4,8 i tak mnie korci jakaś krótsza, żeby było łatwiej zamotać na plecy np. przy wysiadaniu z auta - bez brudzenia chusty błotem.
Witajcie :)
Witaj :)
Hanti, czym Ty się przejmujesz, przecież Ty szczuplutka jesteś! Pani się coś pomyliło albo rzeczywiście chodziło jej o Twój wzrost.
Może po czwartym chuścioszku już się jest nasyconym i spełnionym noszącym :)
Ja jeszcze noszę, choć już nieczęsto, bo Tymek ruchliwy i wszędobylski bardzo, więc mi z pleców złazi, ale już się cieszę na nasze następne chuścioszki...bo bynajmniej mi się przez te...
Dziewczyny piękne zdjęcia! Jak dobrze, że chusty dotarły do Polski na nowo w czasie, kiedy my jesteśmy mamami...
Dziękujemy za komplementy :D
A to obiecane zdjęcia:
http://images26.fotosik.pl/291/96a08c797a317fc5.jpg
http://images44.fotosik.pl/26/945db7ddae30d626.jpg
http://images36.fotosik.pl/26/c8fada41776ed025.jpg
Słuchałam właśnie i podobało mi się :)
Właśnie wróciliśmy z długiego spaceru testowego i było nam bardzo wygodnie. Spanie na plecach tez sie udało tylko muszę dojść do wprawy w zawiązywaniu i rozwiązywaniu pętelek. Zdjęć...
Tak, to nasz :D piękny, piękny... :D