Męskie wydanie jest brązowe, o ile mi się dobrze pamiętam...
Typ: Posty; Użytkownik: iwonkao
Męskie wydanie jest brązowe, o ile mi się dobrze pamiętam...
Też miałam taką lalę w dzieciństwie :)
Musze jej poszukać u mamy!
A byłam właśnie i widziałam :)
Śliczne te zdjęcia!
Ja tak skromnie tylko Nati Marsylię bym chciała... już mi się śni po nocach :oops:
bo same jak sądzę w domu nie zostaną i się sobą nie zajmą.
poza tym one są członkami rodziny, czy nie?[/quote]
Otóż to...
Poza tym gdybym chciała nie chodzić z Izą do kościoła,...
Też byłam pełna nadziei, że coś ciekawego napisali... a tu wielkie rozczarowanie. Dobrze, że chociaż jest ten pouch i rapalu, bo mogłyby być same wisiadła.
A może to taki artykuł...
Mi się śni ostatnio Nati Marsylia :rolleye:
Odkąd ją zobaczyłam śniła mi się już ze cztery razy :oops:
I jak ja mam przekonać męża do następnej chusty :?
Główną atrakcją chustową jest chodzenie, więc w kościele odbywa się to mniej więcej tak, że muszę łazić z Izą w kółko (mój dzieć niestety z tych nieśpiących w dzień prawie wcale,...
Po cichu też na to liczę :)
Jakie miłe przywitanie :thanks:
Darijah, ja Ciebie też kojarzę :) i właśnie zobaczyłam, że Twoja Milenka jest 3 dni starsza od Izki :D
Mam tą gazetkę już od miesiąca chyba. Jak zobaczyłam tak piękną okładkę, nie mogłam się oprzeć :D
Ja mam hamalu. Co prawda to moje chustowe początki, ale może się wypowiem :)
Dostałam ją w prezencie. Sama chyba bym jej nie kupiła, bo nie znalazłam zbyt dużo pozytywnych komentarzy na jej...
Jeśli hamalu można nazwać kółkową :lol: to mogłam być ja. Byliśmy na zakupach wczesnym popołudniem.
Witam, jestem Iwonka, mama 5-miesięcznej Izy. O chustach marzyłam odkąd zaszłam w ciążę, ale nie mogłam przekonać do nich małża, głównie chyba ze względu na cenę... :? bo cały czas...