Rany Julek! Tu są jeszcze starzy ludzie!
Fajnie Cię widzieć.
Wpadłam po latach, a tu taka niespodzianka :D
Typ: Posty; Użytkownik: mama-anika
Rany Julek! Tu są jeszcze starzy ludzie!
Fajnie Cię widzieć.
Wpadłam po latach, a tu taka niespodzianka :D
Fantastyczne!!! Co to za włóczka jest?
Ale fajne zdjęcie USG :) Ja nigdy na żadnym zdjęciu nie dojrzałam nawet zarysu czegoś, co mogłam rozpoznać. Wierzyłam lekarzom na słowo, ze to co widzę, to dziecko :D
Ojacie!!!! jak Ci ładnie w ciąży :D
no proszę :) Pierwszy raz mi się zdarzyło! Ha!:D W której grupie masz malucha? My jesteśmy w ludzikach i kropelkach.
Czyja to babylonia fruit coctail (chyba, bo wypadlam z obiegu :oops:) leżała na krzesełku obok sprzedaży napojów?
kurde, ale ja czasem też to tak widzę. Zbyt wygodna jestem. A nie lepiej złapać jakiś środek, pomiędzy jednym a drugim. Nie lubię skrajności. Nigdzie.
polar można uciachac. Nie pruje sie.
już niedługo... Dopracowane wszystko ma być na cycuś glancuś - jak powrót to w wielkim stylu. :D
Dziewczyny, ktos tu poważnie posty sobie nabijał? Świat oszalał... :) Nie mam czasu pisac na forum i nieczęsto to robię. Ale jak ilość postów może byc w życiu priorytetem czy w ogóle...
Około 11:00 mama w niebieskiej chuście. Chyba którejś nati. Mama blondynka, z włosami spiętymi w kucyk.
Jesteś tu?
Jak w temacie. Stałam z mężem i kolegą a obok nas przeszła para (mama z wózkiem) i tata z manducą bordową. Gapiliśmy się na Was niemiłosiernie bo właśnie rozmawiałam z kolegą...
Wysłałam dzis kilka próbek do niektórych dziewczyn. Myslę, że lada dzień możesz uzyskac odpowiedź.
A widzicie, to może męża którejś z Was widziałam jakis czas temu na Bieżanowskiej (maluch w bązowym miętku i starszak na rowerku)
ps. ja też okolice Bieżanowskiej, bardziej Sucharskiego
mijałam mamę w niebieskiej chuście, mozliwe, ze jakiś pasiak nati, ale głowy sobie nie dam uciąc. Na ulicy równoległej do plaży. Dopiero teraz mam czas napisac.
Chyba przedwczoraj... mało z auta przez okno nie wyskoczyłam, bo pierwszy raz po sąsiedzku zobaczyłam MT. Tatuś był jeszcze z drugim maluchem na rowerku. I popatrzył na mnie jak na wariatkę...
tak samo poradzę: bardzo ciasno zawiąż. Gabi jest elastyczniejsza od innych chust i trzeba ją wiązac duuuużo mocniej.
A ja się po Płocku będę w sobotę i niedzielę szlaja. Ale bez dzieci :D A w niedzielę to pewnie z bolącą głową :hide:
o kurcze. Dobre!!!
Ooooo, to mamy Nową w Prokocimiu :D Yetta też jest tutejsza. Chyba Bieżanów. Może to ona.
o chustach było. Kilka mam się wypowiadało, jak im chusta ratuje życie i jakaś Pani doktor. Nic więcej nie wiem, bo nie oglądałam. Tylko pracownik mi powiedział, ze widział.
o 17:30 około. Widział ktoś? I kto to był?
Skopiuję opinię Bronki75
Chusty przetestowane i gotowe do wysłanie dalej
Nie udało mi się niestety zamotać mojego dwulatka - 2 miesiące go nie motałam i zapiera się ze wszystkich...
jakby je zrobić szersze z bawełny z dodatkiem lycry - to byłby taki podwóny X.... Ale chyba juz cos takiego gdzieś widziałam (w sensie, że szersze). Tylko, to musiałoby być szyte na wymiar...
Ano ja spełniam warunek. Ale zapytaj lekarza.