Jeansowa właśnie wczoraj została kupiona :(
Typ: Posty; Użytkownik: ann007
Jeansowa właśnie wczoraj została kupiona :(
To trochę zależy: od rozmiaru, koloru, rodzaju włóczki. Jak pisałam wcześniej, mam duże zapasy nagromadzonych wełen i na zamówienie robię wtedy, gdy mogę je zużyć. Czyli najlepiej...
Napisałam na priv. :)
One są małe inaczej :)
21x10 cm. Raczej do małej torebeczki nie wejdą...
Chani, dziękuję bardzo. Na razie nie za bardzo mogę planować robienie na zamówienie bo mam tyle włóczek po zamówieniach właśnie, że muszę je wyrobić by opróżnić skrzynię :)
Dziękuję bardzo za miłe słowa...
Miło, że ktoś jeszcze mnie pamięta po tylu latach - nawet nie próbuję ich liczyć. Czuję się niemal jak córka marnotrawna :)
Lata całe mnie tutaj nie było.
Dzieci podrosły.
Druty nadal przyspawane :)
Aktualnie królują bawełniane siatki. Mega wytrzymałe (w mojej osobistej nosiłam latem arbuza) oraz bardzo...
Dziękuję :)
Na żywo całkiem inaczej wygląda. Miękka jest?
Asia, co to za włóczka? Szukam czegoś takiego od dawna i nigdzie nie widziałam?
Mogłabym oglądać Twoje prace nawet jakby były lichymi strzępami - tak ładnie wyglądasz :) Ale strzępami nie są - to majstersztyk!
- lubię to :)
jakoś wolę kolekcjonować dzieci, nie chusty :) mam jedną, od lat tę samą żakardową nati (uwielbiam), jedno kółkowe bezimienne coś. I w planach uszycie majtka dla Tyniuszki, jak podrośnie....
Chyba dołaczy do zbioru tych Twoich chust, które podobaja mi się najbardziej :)
To wielki chuścior, nie chusta! :)
przepiękna. I wygląda (zapewne taka też jest) na bardzo ciepłą i miękką.
Coraz piękniejsze wzory robisz - takiego cuda jeszcze nie widziałam :)
Asiu nie zaglądałam na handmade dłuuugi czas natomiast to, co ujrzałam po przerwie u Ciebie (chusty szara i zielona oraz boski kocyk) rozłożyło mnie na łopatki - przyznam, że o ile ni byłam...
napracowałaś się nad nią, ale warto było - śliczna jest.
mnie się też podoba :)
Pozdrawiam :)
tęczowa z frędzlami - boska :) (prywata: co to za włóczka? :) )
Ja mam wybór - robię ją na grubszych drutach :)
Asiu, wreszcie wzięłaś się za estońską :) - czekałam, licząc, że to zrobisz, by zobaczyć efekt na szydełku. Zachwycający :)
Nie jest tak źle, prawda? Z robieniem :)