Hej,
dawno mnie tu nie bylo :) Czy nadal "nosicie się"w scoota? Ja jestem wierna fanka, ale wsadu brak.. a ten co był, urósł jakoś szybko :(
Typ: Posty; Użytkownik: pecher
Hej,
dawno mnie tu nie bylo :) Czy nadal "nosicie się"w scoota? Ja jestem wierna fanka, ale wsadu brak.. a ten co był, urósł jakoś szybko :(
Ja miałam wątpliwą okazję macać pentelkową kurtkę - wg mnie nie warta 250zł.
Materiał - a raczej jego wypełnienie przypomina najtańszą kołdrę. W kurtce - czuć i widać ścinki...
Wynalazca tego nosidełka powinien dostać Nobla!
Jest łatwe, miłe i przyjemne. Lekkie i kompaktowe! Dziecko mile otulone - usypia baaaaardzo szybko..
Nie rozumiem, jak komuś może być trudno...
:szok: że też nie mam TV!
to się babcia Belli przekona do chust :)
Ja mam girasola silver dream :) 4,6
Ja również chwalę mea fuksję! po wypraniu i wyschnięciu na świeżym powietrzu - rewelacja. Nie jest grubaśna, łatwo chwyta się w dłoń (w co na początku przed praniem szczerze wątpiłam)....
O kurcze flak! wracaj szybko, bo chusta będzie pewnie czekać!
Aaaaaaaaaa rewelacja!! idealna riposta!! super na nadchodzący cmentarny lans!!
Zapożyczam :)
Prześpij się. Jakbyś była ciągle zainteresowana, to oddam za 369zl z przesyłem juz. :hmm:
Moze weź moją i ciachnij? :mrgreen:
zielony u mnie odpada :(
No może nie szkoda i zostanie u mnie ? :roll: :)pierwszy raz tak się czaję..
Standard z tendencją do trochę dłuzszej..
ja mam, ja mam.. i tak myślę, czy się nie rozstać z nią..:hmm:
Prawdopodobnie tak, ale ja 'świeża' jestem i na 100 %nie potwierdzę. Wiem, że te proste były szyte na potrzebę forum :) mam swój zdobyczny od Vernea :)
Ja mam wersję grubą i taka na zimę będzie w miarę..
a prałaś już meę? skurczyła się dużo?
Bardzo mądrze masz... ja jestem taka Miecia, wszystko muszę mieć..
a ja tak kocham jak dzik!:mrgreen:
a ja tam lubię fuksję..
uffffff :) a w ogóle, to chciałabym się przywitać w tym wątku dla natkolubnych. Jestem dopiero chustonoszką a już chustoholiczką, I nie chcę się z tego...
tak :), sorry za brak cytatu..
mam w koszyku i chwilę się zastanawiam..
a do czego porównałabyś te kolorki?
Ja polowałam za butkami Hoppediz lub Mam, ale suma sumarum - kupilam z mamofaktury, długie, z cholewkami na rzep. Ciepłe i oryginalne. polecam.
Jak dobrze, że jesteście!!!:high:
Ja na noszenie jestem skazana - nawet jak Bella odmówi posłuszeństwa chustowego.. Mam taką pamiątkę ciążową - chory nadgarstek - zespół de Quervaina :(
Moja mama najpierw z dystansem podchodziła.. martwiła się, czy aby dziecku krzywdy nie zrobię. Dopiero jak Bella zaczęła mruczeć jak niedzwiedź brunatny przed zaśnięciem - przekonała się...