To pierz i lanolinuj w podobnej temperaturze - cieplej. Nie zimnej ani nie gorącej.
Typ: Posty; Użytkownik: kustafa
To pierz i lanolinuj w podobnej temperaturze - cieplej. Nie zimnej ani nie gorącej.
schną 3-4 dni, te dwuwarstwowe storcheny.
piorę przede wszystkim na lewej stronie, bo tam mają większy kontakt z zasikaną formowanką.
pranie wełny w nappy freshu mija się z celem i ją zniszczy. poczytaj lauren ten i inne forumowe wątki o pielęgnacji wełniaków - twoje pytania już się tam przewijały.
no właśnie: disany często filcują się po pralce, z kolei storcze podobno godnie znoszą maszynowe pranie (tak słyszałam, choć ja moje zawsze ręcznie).
a gacie HM to zależy z czego są...
nie wiem, jaka marka, ale radziłabym jednak ręcznie
Nie, to normalna reakcja wełny :)
Na lanolinowanie bedzie pora, gdy otulacz zacznie przeciekać.
Elayla, a czym lanolinujesz? Kuracją jakiejś konkretnej firmy czy domową lanoliną?
no nie, po każdym siku (tj, użyciu) to ja wietrzę otulacz. a piorę i lanolinuję też +/- co miesiąc. ;)
chudzinko, na moje oko, to: mocno nasiąknięty wkład (piszesz że jeden - to raczej cienka warstwa) + sikający głownie z przodu chłopiec + ucisk ciężaru całego ciałka na to właśnie miejsce...