Jak dla mnie Galeony to najpiękniejsza chusta świata. Uwielbiam! Wzór przypomina mi ilustracje z jakiejś powieści przygodowej, np. Moby Dicka. Mam wersję z bambusem, bo uwielbiam lenny lambowe...
Typ: Posty; Użytkownik: forgetit
Jak dla mnie Galeony to najpiękniejsza chusta świata. Uwielbiam! Wzór przypomina mi ilustracje z jakiejś powieści przygodowej, np. Moby Dicka. Mam wersję z bambusem, bo uwielbiam lenny lambowe...
Ufff....przebrnęłam. Aż mi się gorąco zrobiło.
Co do artykułu,to się zastanawiam, czy teraz ilość osób polujących na limity się zwiększy, czy wręcz przeciwnie.
Ja po przeczytaniu...
Ugh...gdybym zobaczyła taki materiał w sklepie, w beli, czy w formie ciucha, obicia...czegokolwiek, to nawet bym wzroku nie zawiesiła.
Mnie się marzy jakiś naprawdę odjechany, współczesny...
Mnie jakoś ani skorupiaki, ani niebieskości nie leżą.
Bazowy kolor fajny, ożywczy mocno, energetyczny. Ale rybki jako takie strasznie się gryzą z bazowym kolorem.
I fakt, designer by im się przydał.
Jak brązów nie lubię, tak ten zwala z nóg.
pikny jest.
Nie uważacie, że to delikatnie mówiąc mało profesjonalne podejście? Że co, nie chciało im się nowych metek uszyć? To chyba takie dopisywanie historii jeszcze zanim się zaczęła, żeby...
Nooo, tutaj kolor kompletnie inny, niż na wszystkich pozostałych fotkach. I tej mamie bardzo pasuje. Dużą rolę w odbiorze koloru gra też jej bluzka i włosy, wszystko się tak ładnie zgrywa.
Pewnie chusta musi mieć jakiś X-factor :p, żeby się stała legendą.
Plus niewielka ilość danej chusty na rynku,plus nośność.
Ale ja jestem typową kobietą i zarówno samochody, jak i...
Ech, fiolet, fiolet...bardzo lubię fiolet, a akurat żadnej fioletowej chusty na stanie. Za to natek już kilka, więc chyba jednak dam na wstrzymanie.
To i ja dorzucę swoją opinię. Miałam dwie SIO rozmiar S. Super kształt, malutka pupka, zgrabiutkie, estetyczne. Ale wkurzał mnie wkład, bo po pierwsze sztywnieje w użytkowaniu i robi się...
Denay, normalnie twoje tempo wsiąkania mnie przeraża :ninja:
Ciekawam fotek w akcji i wrażeń z motania.
Witaj milou. A na Ochocie bywam czasem, bo moja siostra tam mieszka :D
Witaj Lillo i na tym polu i forum :D
Demona, jakaś zmiana trendu?
Szast, pięknie wyglądasz. A Tadzik ma ekstraśną czapkę.
Chusta wam pasuje, w sam raz dla, jak to sama kiedyś napisałaś, lodowej księżniczki :ninja:
No nieeee, nie kuś, nie kuś. Nigdy mnie nino jakoś nie nęciło, ale jak do mnie dotarło, że te penisy to bliźniaczki, optyka mi się zmieniła :-P
Może jak inny kolor wypuszczą....
Zazdraszczam bardzo. Od lat się kocham w mieciach z tulikowa, tylko przy starszaku nie udało mi się kupić.
Na zdjęciach w akcji straciła cały urok.
A nie, czy ja dobrze czytam, że to wszystko silki, tylko różne edycje? Tym bardziej nie kumam, no chyba że to taka czysto kolekcjonerska pasja.
Nie no, ja nie kumam jednak. Po pierwsze brzydka ta szmata. Po drugie na krzesełku na zdjęciu widzę trzy prawie identyczne indiacze. Ja wiem, że każdy z nich to na pewno coś innego, inaczej...
No ładne, ładne, ale mi w niebieskim niedobrze. I dobrze, bo od paru dni czekam na chustę zakupioną na bazarku i kombinuję, co by tu niemężowi nakłamać, jak już dojdzie i ją zamotam.
Właściwie to nie wiem, czy w dobrym dziale zamieszczam,ale co tam.
Mam taki problem: jak wychodzę z dziewczynkami na spacer, to często się zdarza, że panna jadąca w chuście sobie śpi...po...
To Magda, chyba nie ma jej na forum. Zwerbowana w parku zachodnim we Wrocławiu, była u nas na warsztatach. Urocza i bardzo sympatyczna z nich para. Wiem, że się też z Tuli polubili.
Dzięki. Się wyprała szczęśliwie i bez przygód.