A wiecie, ja przeczytałam 1/3, no dobrze się czyta, ale jakoś mnie nie ciągnie, żeby czytać dalej. Dorosłam, to mój moment emancypacji, widać po 40. przychodzi:hide:
Typ: Posty; Użytkownik: Anyczka
A wiecie, ja przeczytałam 1/3, no dobrze się czyta, ale jakoś mnie nie ciągnie, żeby czytać dalej. Dorosłam, to mój moment emancypacji, widać po 40. przychodzi:hide:
A wiesz samuelo, o to właśnie chciałam zapytać - Wasze córki czytały Anię? Jadzia, mol ksiązkowy, miała dwa podejścia, jedno jakoś na początku 3 klasy (nie zaskoczyło zupełnie), a...
Przeczytałam na kindelku kilka pierwszych rozdziałów i bardzo dobrze mi się czyta. Nic mi nie zgrzyta i mnie nie razi. Chyba kupię sobie papierowe wydanie dla przypisów, które są arcyciekawe,...
Wrzuciłam na półkę w legimi, niech zyje legimi i chocianek, która mi go użycza!
Przeczytałam pobieżnie tekst na Onecie, ha, chyba kupię sobie tę ksiązkę. Jestem bardzo przywiązana do tłumaczenia Bernsteinowej, ale umówmy się, że w jej wydaniu arcydzieło polszczyzny...
O matko, a ja nic nie wiem, jakie Zielone Szczyty?
Eee, co to jest 'opracowanie literackie'? Że niby taka fantazja na temat skrzyzowana z brykiem? Choć obrazki rzeczywiście ładne;)