rewelka:)
Typ: Posty; Użytkownik: dundubha
rewelka:)
ja już tak mam, że jak widzę zachustowanych rodziców, to mi się banan cieszy, nie wiem czemu, ale czuję jakbym ziomali spotykała:)
mojego męża teściowa nosiła w samoróbce, co, ciekawe w Krakowie- w mieście i teściowa młoda wykształcona panna z dzieckiem....
pamietam jak moja starsza uwielbiała być noszona, te pierwsze oznaki radości były cenne, bo rodzinie wreszcie wytrąciły argumenty na to, że chustowanie=męczenie, a potem jak mała zaczęła...
i jak już wiadome...po darijah to już wrażenia nie zrobię, ale ostatnio spędziłam godzinę na komisariacie policji
sporządzając oskarżenie na oszusta z allegro. cały komisariat robił...
czekamy na fotki up up :)
uwielbiam ten wątek!:)
elastyk też fajny...na taką porę roku zwłaszcza, całego maluszka można nią zakryć łącznie ze stópkami:)
z Waszych postów wynika, że jeśli się płaci przez PayPal i wybierze paczkę nieubezpieczoną, to w razie zaginięcia, ochrona kupującego działa, czy dobrze zrozumiałam?
Jak to jest zatem?...
bidulek ten mały! aż szkoda tych jajeczek:)
15kgg żywej wagi, ale to nic przy waszych osiągach:)
ładne to to niemożebnie!
ależ boskie są te nowe pawie!
jak najwięcej ćwiczyć w domu przed lustrem,
jak się nabierze "intuicji" co do tego czego się można spodziewać po swoim dziecku
poprzez samo wyczucie jego cieżaru ciała na plecach i jakie...
mam teraz 3-tygodniowe bobo i jednak różnica pomiędzy odwiedzeniem nóżek pomiędzy kieszonką a kangurkiem jest spora.
ale może wg tego copiszecie to moja kieszonka jest źle wiązana ;)
współczuję! bądź dzielna i rozsądna.
pozdrawiam!
dzięki, też szukałam!:)
dzięki, miałam ten sam dylemat!
na Rynku Głównym tata widziany z małym bąblem na plecach, bardzo małym bąblem na plecach w MT nieznanej produkcji, ale uroczym. Była tez mama.
Może ktoś się rozpozna w tym opisie?
ech, nie ma co demonizować. mnie przekonał test na starszej córce, jaki nam tu przedstawiła edziab:)
toż to jakieś fetyszystki z Was!;)
o, ładny kolorek.
gdyby tak więcej celebrytek zaświeciło przykładem...
pozazdrościć cioci:)
śmieję się do rozpuku:)
uuuu...biedny tatuś! biedny synek!