Niestety bardziej znam się na kryzysie w Grecji niż kryzysie chusty. Ale wysyłam ciepłe myśli i życzę powodzenia.
Typ: Posty; Użytkownik: Miśka
Niestety bardziej znam się na kryzysie w Grecji niż kryzysie chusty. Ale wysyłam ciepłe myśli i życzę powodzenia.
A ja głupia myślałam, że Ty taki polityczno-społeczny wątek zakładasz i o Kryzysie w Grecji chcesz dyskutować.
Jo, mi też z zakupami raczej się kojarzy. Ale jak to inaczej napisać? Zakupane?
Ale fajnie! Jestem Miśką! Dziękuję Meta.
Jak zmienić swój nick? Dziewczyny pomóżcie. Nie mogę już patrzeć na tę Fabisię.
Ja się wypaliłam po kilku noszeniach w mt, więc raczej nie pokrzepię.
Teraz tylko na wycieczki przyrodnicze biorę mietka.
Witaj Basiu!
Samuela, ale duża Twoja córcia. Myślałam, że ma z 1,5 roku.
A ci co nie mieli możliwości poznać, też mogą przywitać?
A ja krówki:duh:
Stosiki piękne, ale ja muszę wtrącić swoje trzy grosze na temat wypowiedzi mamy Olci. W życiu się nie zgodzę, że mały pingwinek jest kiepskiej jakości!!!!! Bardzo lubię te pieluszki.
Pieluszka bardzo mi się spodobała. Wytrzymała całą noc, a więc wkład do niej jest bardzo chłonny, do tego miękki i z możliwościa składania na różne sposoby.
Pieluszka jest dośc...
A ja w Piaskach( koło Krynicy Morskiej) widziałam już kilka chuścioszków i miecioszków i też pozdrawiam.
Muli.
Aaaa, rozumiem. :duh:
Kocia mama nie jest chyba matką półtorarocznej Oliwii albo ja już nic nie rozumiem:omg:
W kwestii noszenia-nigdy nie nosiłam w chuście, nawet nie próbowałam. Noszę w mt i to z powodu...
Jak podałam cenę, oczy już jej prawie z orbit wyszły. Tego już nie była w stanie ogarnąc w ogóle.
Nie wstydzę się, ale zrobiło mi sie dziwnie, gdy znajoma, zauważywszy formowankę na pupie synka, zrobiła wielkie oczy i spytała, czy mamy problemy finansowe:omg:
No to my już po dniu stosowania tetry.
Pierwsze wrażenia: miła, miękka, puchata. Pierwszy raz miałam do czynienia z tetrą bambusową, więc fakt, że jest tak milusia mnie zachwycił po...
A u nas króluje wełenka teraz. Przekonałam się do wełnianych otulaczy i chyba już nie wrócę do pulowych.
A mój nr jeden to bambusowy puch Pupeko
Też czekam na listonosza ( 5 dni w tygodniu) i baaardzo Go kocham. Nawet noce z Nim spędzam:heart: I dwoje dzieci z Nim mam.;)
Ja też już dostałam naszego miecia. Jest naprawdę bardzo ładny i bardzo starannie wykonany. Widac artystyczną rękę autorki. Nosi się cudnie. W ogóle nie czuc ciężaru dziecia.
...
:high:
My używamy bambusowego puchu od Pupeko. Są chłonne, spore i bardzo milusie.