a kto tłumaczył "Niezwykłego mikołaja"? Bo jeśli pani Hołderna, to ja się chyba zacznę uczyć szwedzkiego albo kupię Findusy po angielsku... W krótkich pettsonach tłumaczenie to żałość...
Typ: Posty; Użytkownik: mart
a kto tłumaczył "Niezwykłego mikołaja"? Bo jeśli pani Hołderna, to ja się chyba zacznę uczyć szwedzkiego albo kupię Findusy po angielsku... W krótkich pettsonach tłumaczenie to żałość...
nie wiem czy było:
http://projektmama.pl/historia-dla-dzieci-podwodny-swiat-opowiesc-o-jacques-u-cousteau-5250p.html
Podwodny świat - czytamy to codziennie od tygodnia, tekst dla 4 latki...
u nas ostatnio codziennie czytamy wygrzebaną w piwnicy moich rodziców książeczkę "Co okręt wiezie?" Ireny Tuwim.
madzia ordynuje "mama czita statek" i potem czyta razem ze mną, jak potrafi...