ja na kuriera - jedzie do mnie pierwsza tura bibliotecznych zakupow, 18 kilo szmat i nosidel :D juz sie doczekac nie moge. szkoda tylko, ze W odmawia uzywania czegokolwiek poza wiazana, bo pare...
Typ: Posty; Użytkownik: natala
ja na kuriera - jedzie do mnie pierwsza tura bibliotecznych zakupow, 18 kilo szmat i nosidel :D juz sie doczekac nie moge. szkoda tylko, ze W odmawia uzywania czegokolwiek poza wiazana, bo pare...
czekam i czekam na mojego willowa... ale ze wg systemu monitorujacego przesylki (wynalazek geniusza :D) dwa dni temu willow dotarl na heathrow, wiec lada dzien powinien zapukac listonosz :)
o to dobrze wiedziec, ze sa, bo ja na moje tez czekam :D (zamawiane tutaj, wiec pewnie jeszcze poczekam).
a na listonosza tez czekam - willow sobie do mnie leci :)
osche sa , mystic wyladawal :D
a ja to sie przyznawac nie powinnam - na braida, nouveau i na meza z mystic'iem :hide:
wczoraj przyszly wymarzone welniane elipsy (dzieki nata :)). a czekam jeszcze na vatka solsbury - i sie martwie troche, bo poslany wczesniej niz didek...
a ja wyjatkowo nie na listonosza tylko na kolege, ktory z Polski ma przywiezc moja welenkowa Sweet Place :) jeszcze tylko pare dni...
jak juz ci kurierzy dojada, to sie w koncu musimy spotkac...
moja papaya tez od wczoraj jest :)
i jak wrazenia z kapoka? :ninja:
ja na papaye. ale ona z niemiec idzie, wiec pewnie troche poczekam :(