Mnie też to uderzyło .Raz wyjeżdżałam z młodym w chuście z garażu na podwórku , masakra , nie wyobrażam sobie tak kierować .
Typ: Posty; Użytkownik: Tymonka
Mnie też to uderzyło .Raz wyjeżdżałam z młodym w chuście z garażu na podwórku , masakra , nie wyobrażam sobie tak kierować .
Nie wiem czy w dobrym miejscu , bo nie o wożenie chodzi , ale mnie przeraziło .Siedziałam w aucie z młodym i czekałam na męża , do auta stojącego z przodu podchodzą ludzie z dwójką dzieci...
W sumie macie rację .Ja też jeszcze niedawno bałam się zawiązać gdziekolwiek poza domem , bo nie byłam pewna czy dobrze to robię .
Ja wczoraj widziałam tatę noszącego malucha w 2x , z tym ,że zrobił z niego (wiązania ) wisiadło , też miałam ochotę podejść , tym bardziej ,że akurat z młodym w chuście byłam , ale...