ja spłukiwałam kupole pod prysznicem- duże ciśnienie dawało radę, czasem tylko mydełko szło w ruch.
a kryzysu poważnego nie było, choć czasem mi się nie chciało składać suchych...
Typ: Posty; Użytkownik: guzik
ja spłukiwałam kupole pod prysznicem- duże ciśnienie dawało radę, czasem tylko mydełko szło w ruch.
a kryzysu poważnego nie było, choć czasem mi się nie chciało składać suchych...
sylvetto, trzymaj się:kiss:
życzę Ci, żeby jutro było lepiej i wszystkie kryzysy odeszły w niepamięć