Mniej "oklepane" książki dla dzieci
Wiem, że wątki o książkach dla maluchów już są. Mnie przyszło do głowy coś nieco innego i dlatego założyłam nowy wątek. Jeśli nie okaże się trafiony to po prostu spadnie na dół strony ;)
Szukam w sieci i wśród znajomych pomysłów na lektury dla mojego dziecka. Takie na teraz i takie na przyszłość. Jednak chciałabym znaleźć książki trochę mniej znane niż to o czym można przeczytać w większości miejsc. Może i Wam przyda się ten wątek? W sumie to chyba wszystkie mamy wiedzą, że dobrze czytać dziecku lub z dzieckiem Brzechwę, Tuwima, Astrid Lindgren itp Zapewne wiele z nas ma na półkach podobne pozycje. co jeszcze? Nie przepadam za książkami na podstawie kreskówek. dzieci je lubia, ale ja chciałabym pokazac mojemu maluchowi, że sa tez inne książki.
Chciałabym Was poprosić o wrzucanie tutaj swoich pomysłów, recenzji, linków do blogów o czytelnictwie dla dzieci, artykułów i co tam jeszcze wpadnie Wam do głowy. I właśnie o książkach troche mniej znanych.
Ja zacznę z kilkoma tytułami. Byc może dla niektórych z Was wcale nie bedzie to odkrywcze, ale dla mnie kilka książeczek było strzałem w dziesiatkę. Nie podam tytułów takich całkiem z kosmosu, ale dla kilku moich znajomych mam to byly nowości. Tak jak dla mnie kilka miesiecy temu.
Wiele z nich ma swietne ilustracje
Ale do rzeczy :lol:
- seria o Pettsonie i Findusie ( Sven Nordqvist )
- seria o Mamie Mu ( Jujja Wieslander, Tomas Wieslander )
- "Owadzie opowieści" ( Jan sienkiewicz )
- wiersze Agnieszki Frączek
- seria "Mistrzowie Ilustracji" - w sumie to odswieżone starocie
- "Lalo gra na bębnie"
- "Cynamon i Trusia"
Jak coś mi sie przypomni to znów wrzucę :)