Zachęcam do wpisów, które mam nadzieję, będą inspirujące do nowych coraz ciekawszych przygód z książką dla naszych dzieci i dla niektórych rodziców też ;) - bo chyba nie tylko ja lubię tu książki dla dzieci ;)
Wersja do druku
Zachęcam do wpisów, które mam nadzieję, będą inspirujące do nowych coraz ciekawszych przygód z książką dla naszych dzieci i dla niektórych rodziców też ;) - bo chyba nie tylko ja lubię tu książki dla dzieci ;)
Dzis coreczce rano czytalam 'Mele na rowerze' i Muminki z okienkami.
Synkowi bede czytac dopiero wieczorem, ale napisze, co czytalismy wczoraj: 'Przygody kropli wody','Pieniek otwiera muzeum' i '101 dalmatynczykow' :)
Hehe, u nas od ponad 2tyg totalna monotonia :D czytamy w kółko Julka i Julkę 1 i teraz doszła 2. Za chwilę zbrzydnie mi zupełnie ta para. Miszka nie zgadza na nic innego, książki leżą i się kurzą.
U nas dzisiaj było auto/moto, biegnij dynio, biegnij razy 8... Prezenty Astona i snów kolorowych placu budowy dwa razy.. Ale podejrzewam, że jeszcze jedna sesja przed nami ;)
Piaskowy wilk po raz enty.
U nas Krecik i spółka, brzegi kartonikowe w sam raz na wyrzynajace się zeby;-)
U nas "Jak pokonać..." 3 części przeczytałam, ale z obrzydzeniem lekkim, bo trafiło na te, które uważam, że na siłę były pisane...
I zaczęliśmy "Joachima Lisa" - nie wiem czy skończymy, bo starsi jakiś mały entuzjazm wykazywali w temacie słuchania.
Moja ma fazę na Czerwonego Kapturka w masakrycznej wersji z dźwiękami na dodatek. Nie znoszę tego.
Małemu czytałam dziś Carle'a Brown bear what do you see.
Fajny wątek :)
U nas dziś "Nowe przygody Emila ze Smalandii" i "Rwetes w ogrodzie".
A wczoraj czytaliśmy książkę z biblioteki "Kosmiczni odkrywcy Franio i jego Babcia" :
http://magicznyswiatksiazki.pl/kosmi...-recenzja-488/
Frania tak wciągnęło, że całą przeczytaliśmy na raz :) Bardzo nam się podobała :)
U nas:
Potrzebuję mojego potwora x 2
Kto kogo zjada
Kret sam na scenie
Jak mama została indianką
Yeti
Filip i mama, która zapomniała
Kamyki Astona
Prezenty Astona
Otwórz bardzo ostrożnie
A wieczorem będzie Piaskowy Wilk i Panama Janoscha
Młodsza przyniosła do czytania: W kieszonce, Naciśnij mnie, Maryna, Chrupek i Miętus - dzikie zwierzęta, Gdzie bywa słoneczko, Lampa Maksa (:lol:)
u nas "Moja mama gorylica" od kilku wieczorów
A która część jest lepsza? Bo ja ostatnio w księgarni przeglądałam i żadna, z tych, co były mi się nie podobała..
A u nas wieczornie:
Opowiem Ci mamo, co robią auta
O księżniczce, która bez przerwy ziewała
Trzy świnki razy trzy..
Dobranoc, Misiu Tadziu razy pięć..
Snów kolorowych placu budowy -przy czwartym czytaniu zasnął (po raz pierwszy przy książce a nie przy piersi..)
Ostatnią pozycję po dzisiejszym dniu mam ochotę schować głęboko ;)
Dziś Pomelo, wczoraj Pomelo, przedwczoraj Pomelo. I tak od miesiąca...
hehe, siostrzany wątek do „co dziś zjadło moje dziecko” :)
dzieć 2,5 roku:
na kibelku kontemplujemy tuwima (abecadło, rzepka, słoń trąbalski, pan hilary, lokomotywa)
a oprócz tego
„lato stiny” (w nieskończoność)
„pośpiesz się albercie”
„encyklopedia pojazdów”
„samochody bez tajemnic”
„999 kijanek”
„narwańcy uwodziciele samotnicy”
„niedźwiedź łowca motyli"
A ja dziś wyjątkowo nie czytałam z dziećmi :P ze starszakiem tylko przeczytaliśmy Co wolno, a czego nie? Czyli bycie grzecznym nie jest łatwe :)
u nas na dobranoc "Proszę mnie przytulić"
Kicia Kocia i straszna burza
O żółwiu, który chciał spać
Niedźwiedź łowca motyli
Co sie stało z Albertem
Zlatanka i ukochany wujek
Pod ziemią, pod wodą
U nas: Okulary Tuwima, Auto Maksa 5x i Pajączek. Z tatą w podróży czytali jeszcze Kochane Zoo, Motor Marka i Traktor Tadka ;)
Wysłane z mojego SM-A300FU przy użyciu Tapatalka
"Machiną przez Chiny" Wierzbickiego.
u nas dziś kilka razy "penguin" Polly Dunbar
http://i.guim.co.uk/img/static/sys-i...rmat&sharp=10&
właściwie od kiedy F zobaczył/dostał tę książeczkę, to po kilka razy ją wałkujemy ;)
oprócz tego kilka książeczek z serii "mały chłopiec" na szybko - momentami tylko sprowadzające się do uśmiechu i bicia brawa ("brawo Marku, wspaniała robota" ;)),
alternatywna opowiastka do jakiejś przyniesionej przez Babcię książeczki z Kubusiem Puchatkiem "zaginiony latawiec" ("nie ma, nie ma,... gdzie, gdzie,...";))
"Noah and His Boat" - też póki co alternatywnie (o zwierzątkach, które wybierały się na spacer;)), fajna książeczka z nierównymi kartkami, dziurami itp.; tylko Noe ma już dość mocno nadwyrężoną głowę... ;)
Binta... i Lalo... niezmiennie (i ulubione "tata bije w bęben")
6:30 mogę dziecko przyniosło do łóżka dwie części bandy piratów...
u nas wczoraj królował Niezwykły Święty Mikołaj, zresztą cała Findusowa seria podbiła serca chłopaków
wczoraj -
1.o malarzu rudym jak cegła,
2. słoneczne jajo,
3. droga przyjaciółko
do snu ręcznikowca
a dziś rano przeczytałam starszemu
czy woja jest dla dziewczyn
"Kto robi huhu?"
Rano, wieczorem, codziennie, aż do porzygu od 2mcy.
I żadna inna książka nie wzbudza takiego entuzjazmu (chichoty, machanie kończynami itp. )
Wysłane z mojego GT-I9300 przy użyciu Tapatalka
u nas meczymy caly " zwierzaki pocieszaki" bo tylko ta ksiazke wzielismy ze soba w podroz...a jak juz jej ma dosc to z telefonow puszczamy audiobooki Jas i malgosia, pinokio i Czerwony Kapturek i bazyliszek :)
U mnie od soboty ciągle Hej ho bo przylecialo w paczce
My dziś męczymy Prezenty Astona.
Big bad wolf, Bajki Samograjki (ze wskazaniem na Czerwonego kapturka), no i How do dinosaurs eat their food :)
do tej pory
* Zaskórniki, Kasdepke
zobaczymy co będzie wieczorem ;)
Kto robi hu hu?
Gdzie bywa słoneczko.
Jeden, dwa, trzy.
Bardzo głodna gąsienica.
Katar żyrafy.
Kochane zoo.
Gałgankowy skarb.
i Co wolno, a czego nie?
edit
zapomniałam o Naciśnij mnie, Kolorach i O krecie, który chciał wiedzieć kto mu narobił na głowę :)
1001 drobiazgów w miescie Migutsh
I Jabłonka Eli.
Pewnie coś tam czytali rano też, ale mężu rączej na pewno nie pamięta ;)
Znowu Młodsza: cztery książeczki z serii Moje pierwsze baśnie, Naciśnij mnie i Nowe opowieści pandy
oo, jaki fajny wątek!
U nas dziś Czy mogę pogłaskac psa, bo Starszak gania wszystkie psy i próbuje je ściskać ;)
Z nowych pozycji: przebrnęliśmy dziś przez całe opowiadanie Janoscha „Poczta dla tygryska” (po raz pierwszy :) )
dziś (na szczęście ;) ) jeszczze nic, ale wczoraj:
6 rano
co było potem
krowa matylda na czatach
jak tata pokazał mi wszechświat
i potem
z 5x
1. urodziny prosiaczka i
co wypanda co nie wypanda (bo przyszły właśnie, dziękujemy mist! )
My wczoraj:
z synkiem: Gucio i Cezar, Mam przyjaciela Strazaka
z coreczka: Moja ksiega pojazdow, gazetka ze Swinka Peppa, ulica Czeresniowa.
Na razie nie udaje nam sie wspolne czytanie, starszy nudzi sie przy tych ksiazeczkach dla malej, a mala nie wytrzyma wiecej tekstu i wyrywa :)