-
ksiazkowa top lista
Nie chcę zakładać nowego wątku, dlatego prośba tutaj.
Które 20 książek powinno przeczytać się dziecku i które powinno przeczytać dziecko.
Chodzi mi o takie 20 ksiąek, które byście zabrali na bezludną wyspę. :-)
Dla wszystkich dzieci tylko 20 książek. Niezależnie ile i w jakim wieku mamy dzieci.
Moja lista
-Muminki
-Kubuś Puchatek
_Miś Uszatek
-Przygody Koziołka Matołka
-Awantury i wybryki Małej Małpki Fiki Miki
-Misia
-Przygody Guliwera
-Śpiewająca Lipka
-Poczytaj mi mamo
-Interesy Pana Kota
-Księga baśni
Mapy Mizielińskich
-Przygody Piotrusia Pana
-Dzieci z Bullerbyn
-Mikołajek
-Doktor Dolittle
-Ania z Zielonego Wzgórza
-Florkę
- Baśnie na dobry nastrój
-Sposób na Alcybiadesa
-
Ja nie widzę sensu, w robieniu takiej listy, w każdym razie do ograniczania się do jednej dwudziestki. Chyba, że na każdy rok życia dziecka ;)
Serio, dzieci są różne, nawet moja dwójka lubi zupełnie co innego, więc jednej wspólnej listy dla nich nie mogłabym zrobić.
-
Dziewczyny to jest tylko prośba. Jak ktoś nie chce nie musi pisać. Natomiast jeśli ktoś chciałby się tym podzielić będzie mi miło.
-
Spadłamznieba, nie chciałam Cię urazić. Chodziło mi bardziej o to, że nam (rodzicom) wychodzi z tego lista pt "książki mojego dzieciństwa" a nasze dzieci za x lat stworzą same swoją listę, co ze swojego dzieciństwa poniosą dalej. Ja dzieciakom próbuję często podsuwać klasykę, ale z różnym skutkiem. Nie frustruję się tym, że młoda woli Basię od Pippi, a młody Binga od Misia Uszatka :).
Edit: na szczęście Muminki kochają :)
-
spadlamznieba widzę na Twojej liście Dr Dolittle. Pamiętam, że to była lektura jakoś w 2-3 klasie i że nie przebrnęłam przez to, chociaż czytałam jako dziecko mnóstwo. To jedna z 2 lektur (przez całą moją szkolną karierę), których nie doczytałam do końca. Teraz to czytam z dziećmi. Książka jest do odstrzału moim zdaniem, jest tak rasistowska, że w obecnych czasach czytanie jej nie ma żadnego uzasadnienia.
Moja 20-tka wyglądałaby tak:
1. Dzieci z Bullerbyn
2. coś Erica Carle, stawiałabym na Brown bear
3. Słoneczne jajo
4. Gruffalo
5. Pippi
6. Harry Potter
7. Tajemniczy ogród
8. Jest tam kto
9. Lalo gra na bębnie
10. Dunia
11. Piaskowy Wilk
12. Nusia (zwłaszcza Nusia i wilki)
13. Czupieńki. Gwiazdka
14. Pettson i Findus
15. Magiczny domek na drzewie
16. Elmer
17. coś z serii o Basi (np. Basia i kolega z Haiti)
18. Kubuś Puchatek
19. Ulica Czereśniowa
20. Mapy Mizielińskich
-
Alicjo nie uraziłaś mnie, serio.
Samuela syn przerabiał Dr Dolittle i przeczytał wszystkie części. Szczerze to nie wiem sama którą część bym miała wybrać, myślę, że on sam miałby z tym problem. Zapewne szukałabym czegoś zbiorczego.
Książki z listy - są to książki które lubią moje dzieci. I tak jak syn nigdy nie był za baśniami tak córka od zawsze klasyczne baśnie. Śpiewająca Lipka konkurowała z Bajarką, ale moja decdecyzja przy pisaniu listy jednak na Śpiewającą Lipkę.
Nie wpisałam żadnych wierszy bo mi nie starczyło miejsca a to też lektura nr 1 którą mogłabym zamienić z Mapami Mizielińskich albo Muminkami bo Mapy to zdecydowanie mój faworyt a nie dzieci. I to wszystko. Także lista jest napisana zgodnie z tym co u nas od dłuższego czasu czytane.
Tak samo Rumcajsa mogłabym zamienić z Mapami albo Muminkami.
I faktycznie gdyby było tak, że trzeba wybrać coś innego to są to dwa pewniaki do zmiany.
-
U mnie za to by nie było misia Uszatka. Czytanego co innego dobranocka. Żadne z moich dzieci nie lubiło tej książeczki.
-
ksiazkowa top lista
Fajny temat z tą listą.
Tylko ja bym zrobiła trzy listy - dla dzieci młodszych, starszych i nastolatków.
Przy czym najważniejsza jest moim zdaniem lista dla dzieci z pierwszych klas podstawówki - bo one uczą się, że czytanie może być super.
Moja lista dla tego wieku to:
Mapy Mizielińskich
Ronja córka zbójnika
Pipi
Małe licho i tajemnica Niebożątka
Kubuś Puchatek
Momo
Dzieci z Bullerbyn
Opowieści z Narni
wiersze Chotomskiej
wiersze Tuwima
wiersze Brzechwy
-
No to piszcie dziewczyny jak u was bom ciekawa.