Wersja do druku
PO raz drugi w karierze mojej po wypraniu pieluchy czuć rybim zapachem. Jesli używam to piore codziennie, pieluszki u mnie maja dobrze, bo się nie napracują, zawsze przed praniem płuczę, używam NF...
Kombinuje dlaczego... Piore w 60 st. a wkałdy w 95, ponieważ mam fizia na punkcie higienyRozumiem,ze jest trymetyloamina, ze może reaguje z enzymami proszku i stąd ten zapach? MIał ktoś podobne historie? Odechciewa mi się po raz kolejny wielo:duh:
a maluszek zdrowy? nie ząbkuje? inna dieta?
bo kurcze przy takim praniu i stanie pieluch to raczej dziwne zjawisko;)
Cytat:
Zamieszczone przez Nata
zaintrygował mnie Twój wpis.
Nigdy się z czymś takim nie spotkałam, ale nie oznacza, że nie spotkam.
Chętnie dowiedziałabym się czegośś więcej.
Czy pieluszki są nowe, czy po innym dziecku lub dzieciach?
Pytam bo zauważyła, że pielucha jak wszystko ma swoją, żywotność. Często widzę wpisy dziewczyn które mają pieluszki po kilku dzieciach i nie są zadowolone z efektów bo zawsze im coś dolega.
Mam pieluszki nowe w 95% i nigdy nic mi się nie działo. Pieluchuję wielorazowo już kolejne dziecko. Zawsze używam proszku TotsBots lub piorę bez proszku w 60-90st (90 st rzadko).
Nata, może zrób stripping, bo jeśli dajesz za dużo proszku (tak na wszelki wypadek dla higieny :) ) to nie jest wypłukany dobrze, wychodzi ług i śmierdzi.
nie daje za dużo proszku, pieluszki wypłukanie, strippingowane itp. pieluszki nowe, mam ich baaardzo dużo, nie męczą się u mnie...pieluszki tak nie śmierdziały PRZED praniem.
rybi zapach w moczu w medycynie to oznaka tzw. trymetyloaminazy. kombinuję w ta stronę i dlaczego?
Nata i jak z tym rybim zapaszkiem? doszłaś jaka była przyczyna?
też jestem ciekawa jak z Twoimi pieluszkami